Alles Cool odstąpiło od umowy na budowę lodowiska
Mamy coraz więcej informacji na temat inwestycji przy Zamkowej. Dziś rano dowiedzieliśmy się, że firmy schodzą z placu budowy. Oświadczenie wydał prezydent. Wieczorem otrzymaliśmy odpowiedź pełnomocnika firmy wykonawczej.
- Właściciel firmy wykonawczej jest obecnie nieosiągalny - poinformował nas Łukasz Budź, pełnomocnik firmy Alles Cool z Kępna. - W związku z tym jako pełnomocnik firmy mogę potwierdzić jedynie następujące fakty:
1. złożone zostało, decyzją właściciela firmy wykonawczej, zgodnie z terminami umowy oświadczenie o odstąpieniu od umowy,
2. jest to następstwem w głównej mierze zaległości zamawiającego w płatnościach - czytamy w korespondencji.
Przypomnijmy, że problem dotyczy inwestycji wartej 12 mln zł. Prezydent Dariusz Polowy zdecydował o podpisaniu umowy z firmą Alles Cool mając wiedzę, że rządząca w Radzie Miasta większość wykreśli lodowisko z budżetu i wieloletniej prognozy finansowej (WPF). Poszło o wymiar i dach obiektu. Radni - opierając się na uzgodnieniach z lipca 2021 r. [czytaj: Prezydent pójdzie drogą kompromisu w sprawie lodowiska] - przystali na pełnowymiarowy obiekt (26x56 m) z normalnym dachem. OSiR ogłosił tymczasem przetarg na mniejszy kompleks (20x50 m) z dachem z powłoką namiotową. Dla radnych oznaczało to złamanie umowy. Oświadczyli więc, że wykreślą zadanie z budżetu. Zanim to nastąpiło, dyrektor OSiR-u w asyście prezydenta podpisał umowę [relacja].
Zabiegi prezydenta o stwierdzenie nieważności uchwały radnych w sprawie WPF zakończyły się oddaleniem skargi przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach [orzeczenie dostępne w bazie NSA]. Sprawą legalności działań co do lodowiska z zawiadomienia radnych zajęła się prokuratura. Bada ją również rzecznik dyscypliny finansów publicznych.
Lodowisko, według zapowiedzi z grudnia 2022 r., miało być otwarte 27 grudnia tego roku. Na początku września prezydent zapowiadał, że ślizgawka ruszy na ferie zimowe. Te w naszym województwie śląskim zaczynają się z końcem stycznia. W obecnej sytuacji termin jest mało prawdopodobny.
W budżecie nie ma pieniędzy na zadanie ani pokrycie kosztów już wykonanych prac. Nieopłacone faktury według naszych informacji sięgają 3 mln zł. Sprawa najprawdopodobniej zakończy się w sądzie. Poza należnością główną miastu grożą odsetki.
O sprawie pisaliśmy dziś w południe, tam też komunikat prezydenta: Gorąco wokół lodowiska na Ostrogu. Sprawę bada prokurator, a firmy grożą zejściem z placu budowy
Komentarze (0)
Dodaj komentarz