Policyjny pościg w Raciborzu. Sprawca uciekał renault a potem pieszo

49-latkowi ze Strumienia w Cieszyńskiem grozi pięć lat więzienia. Nie wiadomo, dlaczego rzucił się do ucieczki na Rudzkiej na Ostrogu.
W środę, 4 stycznia około godziny 20.00, policjanci raciborskiej prewencji zauważyli na ulicy Rudzkiej w Raciborzu osobowe renault. Pojazd z impetem skręcił w inną ulicę na widok policyjnego radiowozu. Mundurowi ruszyli za nim, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe.
Kierujący nie reagował na wezwania do zatrzymania. Przyspieszył, kierując się w stronę Markowic. Po kilku kilometrach pościgu, w tej dzielnicy przy ul. Dębniki, uciekinier porzucił auto z pasażerami i zaczął uciekać pieszo. Policjanci dogonili i zatrzymali 49-latka. Nie wyjaśniono dotąd powodów takiego zachowania. Sprawa trafi do sądu.
Od 1 czerwca 2017 roku niezatrzymanie się do kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed Policją musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy sądy będą też nakładać bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat. Do tej pory, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli było wykroczeniem, za które groziła kara grzywny do 5 tys. złotych lub aresztu do 30 dni.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz