Krótkie spięcie o zbiornik przeciwpowodziowy na Ocicach

Podczas ulew w dzielnicy miasta dochodzi do podtopień. Temat poruszono na czwartkowej komisji gospodarki. Doszło do sporu pomiędzy miejscowym radnym Henrykiem Mainuszem a wiceprezydentem Dominikiem Koniecznym.
- Kiedy będzie gotowa dokumentacja lub koncepcja budowy zbiorników retencyjnych na Ocicach, by w końcu zażegnać temat zalewania? - pytał radny.
- Koncepcja już jest dostępna, teraz musimy znaleźć środki na wykonanie zadania. To nie jest tak, że za magicznym pstryknięciem palców znajdziemy stosowną kwotę, która może oscylować nawet na poziomie dziesięciu milionów – mówił wiceprezydent.
- A to co, ja się mam przejść z czapką między sąsiadami i tę kwotę zebrać? Bądźmy poważni - grzmiał radny z Ocic.
- Panie radny, jest pan radnym już wiele kadencji, był pan nawet przewodniczącym, trzeba było wtedy zadbać - mówił D. Konieczny.
Słowa te rozwścieczyły radnego Mainusza. - Chłopie, skończ z takimi gadkami - krzyczał w kierunku wiceprezydenta.
W listopadzie prezydent Dariusz Polowy i wiceprezydent Dominik Konieczny byli w Niemczech. Rozmawiali tam z właścicielami działek potrzebnych pod zbiornik retencyjny. Miasto chce kupić niezbędny teren w rejonie ulicy Czeskiej. W wyjeździe miał też uczestniczyć H. Mainusz, ale ostatecznie prezydenci zdecydowali, że pojadą sami.
W listopadzie rozstrzygnięto przetarg na usunięcie uszkodzeń na rowie melioracyjnym nr D-11 przy ul. Dolnej w Raciborzu. Nie udało się natomiast znaleźć wykonawcy na zadanie pod nazwą "Opracowanie dokumentacji projektowej dla zadania pod nazwą - Rozwiązanie problemów z wodami w obrębie zlewni rowu D-11 - Budowa zbiornika D w Raciborzu". Nie złożono ofert w tym postępowaniu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz