Pucharowa masakra przy Srebrnej [FOTO]
![Pucharowa masakra przy Srebrnej [FOTO] Pucharowa masakra przy Srebrnej [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl](img/archiwum-mini.jpg)
Ekipa Dawida Plizgi w klasie okręgowej radzi sobie bardzo dobrze. Plasuje się w czołówce tabeli. Podobnie jak jej środowy rywal, czyli ekipa Czarnych Gorzyce, z którymi w meczu ligowym raciborzanie przegrali. Pucharowe spotkanie było więc okazją do rewanżu.
Do pucharowego starcia oba zespoły przystąpiły w nieco słabszych składach. Trenerzy obu zespołów skupiają się przede wszystkim na lidze, przez co w meczu o Puchar Polski w pierwszym składzie na boisko wyszli zmiennicy. W przypadku Unii trudno jednak powiedzieć, że zagrali gracze nieobyci z boiskiem. Ale po kolei…
Spotkanie rozpoczęło się wprost idealnie dla zespołu ze Srebrnej. Już w drugiej minucie grający trener raciborzan zdecydował się na strzał na bramkę Gorzyc. Piłka znalazła się w siatce, bez jakiejkolwiek interwencji ze strony golkipera Czarnych, tak jakby myślami pozostał jeszcze w szatni. Szybkie trafienie było niczym woda na młyn zespołu z Raciborza. Po kolejnych trzech minutach było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Zaza Sabiashvili.
Przy dwubramkowym prowadzeniu raciborzanie mogli sobie pozwolić na spokojne rozgrywanie piłki. Nie mogło być mowy o grze na hura. Opłaciło się, gdyż w 13 minucie Kevin Gawlik otrzymał idealne podanie, które bez większych problemów umieścił między słupkami. Dopiero strata trzeciego gola nieco obudziła zespół z Gorzyc. Na strzał zdecydował się Radosław Żbikowski, ale niecelnie.
Wraz z upływającymi minutami pucharowego spotkania Unici coraz śmielej poczynali sobie na połowie przeciwnika. Ten z kolei ograniczał się do prób gry z kontry. Jedna z takich sytuacji mogła się skończyć golem, lecz uderzenie zawodnika Czarnych obronił bramkarz Unii, a dobitka była totalnie niecelna.
W odpowiedzi gracze Unii ukarali zespół gości. W 20 minucie Kevin Gawlik zdecydował się na uderzenie na bramkę Czarnych. Piłka tuż pod poprzeczką znalazła się w bramce, co oznaczało zmianę wyniki na 4:0. Nie był to jednak koniec festiwalu strzeleckiego w wykonaniu zespołu z Raciborza. W 35 minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Zaza Sabiashvili, podwyższając wynik na 5:0.
Totalnie rozbici Czarni ze spuszczonymi głowami próbowali bronić się przed kolejnymi atakami raciborzan. Nieskutecznie. Chwilę po trafieniu na 5:0 piłkę w siatce umieścił Fabian Kaczor. Było to już szóste trafienie zespołu ze Srebrnej. Mimo kolejnych sytuacji zespół Dawida Plizgi postanowił już oszczędził rywala i do końca pierwszej połowy rezultat nie uległ zmianie.
W przerwie meczu obaj trenerzy dokonali po kilka zmian w składach. Obrazu gry to jednak nie zmieniło. Nadal to Unia była stroną zdecydowanie przeważającą, co potwierdzała kolejnymi składnymi akcjami, strzałami na bramkę i co najważniejsze golami. Pierwsze trafienie w drugiej odsłonie pucharowego pojedynku padło już po czterech minutach. Na 7:0 podwyższył Kevin Gawlik, kompletując tym samym hat-tricka.
Przy siedmiu bramkach przewagi raciborzanie nieco odpuścili, ale nadal to oni byli stroną nadającą ton grze. Kolejne trafienie kibice zobaczyli dopiero w 70 minucie. Marcin Ośliźlok podał idealnie do Kevina Gawlika, a ten umieścił piłkę w siatce zdobywając ósmą bramkę dla Unii. Było to jego czwarte trafienie w tym meczu.
Mimo zdecydowanego prowadzenie Unici nie spuszczali z tonu. Nadal atakowali, co rusz tworząc dogodne sytuacje do zdobycia gola. Jedną z takich akcji, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, na gola zamienił Patryk Goły. To jednak nie był koniec pogromu, jaki zafundowali Czarnym gracze z Raciborza. Na siedem minut przed końcem spotkania na listę strzelców wpisał się Dawid Migus. Jego uderzenie zza szesnastki z powodzeniem może pretendować do tytułu najpiękniejszego gola tego spotkania. Piłka po uderzeniu gracza Unii odbiła się jeszcze od poprzeczki, po czym znalazła się w bramce. 10:0, Czarni zamienieni w perzynę!
Podsumowując, choć wiele zespołów traktuje mecze Pucharu Polski jako zło konieczne, Unici podeszli do sprawy poważnie, zdobywając dziesięć goli, nie tracąc żadnego. Spotkanie to było także wyraźnym sygnałem dla LKS Tworków, z którym Unia zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę właśnie w Tworkowie. Zapowiada się ciekawe spotkanie. Kibice, którzy zechcą obejrzeć to spotkanie nie powinni się zawieść.
KS Unia Racibórz – KS Czarni Gorzyce 10:0 (6:0)
Bramki dla Unii zdobywali: Kevin Gawlik 4, Zaza Sabiashvili 2, Dawid Plizga, Patryk Goły, Dawid Migus, Fabian Kaczor
Wyniki meczów 1/4 finału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz
LKS Raszczyce - LKS Krzyżanowice 2:4 (1:3)
LKS Zameczek Czernica - LKS 1908 Nędza 2:1 (2:1)
LKS Naprzód 32 Syrynia - LKS Silesia Lubomia 2:1 (0:1)
KS Unia Racibórz - KS Czarni Gorzyce 10:0 (6:0)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany