Tworków – nobilitacja i ukłon Górnika Zabrze. 120-lecie LKS z meczem, który przejdzie do historii

Choć Górnik Zabrze to klub o wielkich tradycjach i sukcesach, jego obecność w Raciborzu i okolicach zawsze budziła emocje i przyciągała kibiców.
Największe związki z tym miastem miał bez wątpienia Hubert Kostka – urodzony w Raciborzu Markowicach legendarny bramkarz i późniejszy trener Górnika. Jego nazwisko do dziś wymieniane jest z szacunkiem zarówno w Zabrzu, jak i w rodzinnym mieście. Kostka trafił do Górnika z raciborskiej Unii.
Jednym z najgłośniejszych spotkań Górnika Zabrze rozegranych w Raciborzu był półfinał Pucharu Polski w 1957 roku, kiedy to zabrzanie zmierzyli się z Unia Racibórz na stadionie przy ul. Srebrnej. Choć ostatecznie Górnik wygrał aż 7:2, do przerwy gospodarze sensacyjnie prowadzili 2:1. – Nie było nikogo na stadionie, kto by wierzył w wysokie zwycięstwo Górnika – relacjonował dziennik „Sport”. Raciborzanie nadrabiali brak techniki ogromną ambicją i wolą walki, co wystarczyło do 53. minuty – potem zabrzanie przejęli inicjatywę i nie oddali jej do końca.
Z Raciborzem związany był także inny filar Górnika – Stanisław Oślizło, znakomity obrońca, kapitan drużyny i reprezentacji Polski. Niewielu wie, że był on szwagrem Henryka Zdrzałka, raciborzanina - przedsiębiorcy, założyciela salonu Basztowa, wiernego kibica zabrzan, gościa na niemal wszystkich meczach.
Górnik wrócił do Raciborza jeszcze w 1985 roku, rozgrywając przy Zamkowej mecz Pucharu Intertoto z BSC Young Boys. Wygrana 3:0 była potwierdzeniem klasy zespołu, ale dla miejscowych kibiców liczyło się przede wszystkim to, że znów mogli zobaczyć wielki Górnik w akcji. Na murawę raciborskiego stadionu wybiegli m.in. Waldemar Matysik, Ryszard Komornicki, Jan Urban i Ryszard Cyroń.
I wreszcie – 13 lipca 2025 roku – kolejny rozdział wspólnej historii. LKS Tworków, świętujący 120-lecie istnienia, gościł Górnika Zabrze w meczu jubileuszowym. Choć zabrzanie przyjechali rezerwowym składem, sam mecz był nobilitacją dla lokalnego klubu i ukłonem w stronę futbolowej tradycji regionu.
Takie wydarzenia zapisują się w pamięci nie tylko wynikiem, ale przede wszystkim atmosferą – i dla kibiców z Tworkowa oraz okolic to było święto, które długo będzie wspominane.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany