Podjechał pijany pod lokal gastronomiczny. Świadkowie zapobiegli tragedii
Informacja przekazana dyżurnemu raciborskiej policji przez czterech świadków doprowadziła do zatrzymania pijanego kierowcy. 46-letni mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet 2-letni pobyt w więzieniu.
- Zdarzenie miało swój początek około godziny 1.10 w nocy z piątku na sobotę (15/16 października). Czterech młodych mężczyzn poinformowało dyżurnego policji, że przy ulicy Częstochowskiej ujęli kierowcę opla, który podjechał pod lokal gastronomiczny. Z informacji przekazanej policji wynikało, że kierujący oplem wykazuje symptomy nietrzeźwości. Dyżurny niezwłocznie wysłał na miejsce stróżów prawa, którzy zatrzymali 46-letniego mieszkańca powiatu głubczyckiego oraz zabezpieczyli pojazd, którym się poruszał. Dodatkowo potwierdziło się przypuszczenie interweniujących mężczyzn. Zatrzymany kierowca wydmuchał ponad 2,5 promila! Teraz nieodpowiedzialnemu kierwocy grozi nawet 2-letni pobyt za kratkami - podała raciborska KPP.
- Zastępca komendanta powiatowego policji w Raciborzu, nadkom. Jarosław Gorzawski, na ręce czterech mężczyzn za wzorową i godną naśladowania postawę złożył serdeczne podziękowania za pomoc i ujęcie nietrzeźwego kierowcy, który swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem stwarzał realne zagrożenie dla życia i zdrowia swojego, jak również innych użytkowników dróg. Zastępca komendanta wyraził także podziw dla odwagi i tego, że nie pozostali obojętni i zareagowali - dodaje rzecznik policji.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany