Podziękowania i krótkie spięcie. Wiceminister zdrowia odwiedził raciborski szpital

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska na zaproszenie senator Ewy Gawędy (PiS) odwiedził raciborski szpital. Podczas spotkania sporo było podziękowań, ale doszło też do spięcia męża senator, posła Adama Gawędy (PiS) z dyrektorem szpitala. Poszło o kondycję finansową lecznicy.
Wiceminister Kraska, na co dzień chirurg, odwiedził dziś Żory, Wodzisław Śląski i na koniec szpital w Raciborzu. Tu - w obecności senator Ewy Gawędy i jej męża, posła Adama Gawędy - spotkał się ze starostą raciborskim Grzegorzem Swobodą, dyrektorem szpitala Ryszardem Rudnikiem oraz jego zastępczynią ds. medycznych Elżbietą Wielgos-Karpińską, a także szefem komisji zdrowia Rady Powiat radnym Franciszkiem Marcolem.
Podkreślano jak trudnym był czas epidemii, minister dziękował za trud w walce z koronawirusem (zdaliście egzamin powiedział), dyrektor podkreślał, że to zasługa kadry, dziękując swojemu personelowi, a ministrowi za rządowe wsparcie na inwestycje, m.in. zakup zbiornika tlenu czy klimatyzacji dla oddziału zakaźnego. W drodze budowa szpitalnego oddziału ratunkowego, w perspektywie rozbudowa zakaźnego.
Podziękowań dla małżeństwa parlamentarzystów i ministra nie szczędził starosta Grzegorz Swoboda, wyrażając nadzieję, podobnie jak wcześniej dyrektor, że ministerialne wsparcie nadal popłynie do Raciborza. Wspomniany radny Franciszek Marcol podkreślił, że choć Rada Powiatu dzieli się na dwa obozy, to w czasie walki z epidemia, w sprawie szpitala zaniechano sporów, działając wspólnie na rzecz lecznicy.
Posłuchaj, co mówili senator, wiceminister, dyrektor szpitala oraz starosta
Gamowska wraca powoli do normalności. Jutro, 15 lipca, rusza intensywna terapia, od 1 sierpnia izba przyjęć, ostry dyżur, interna, okulistyka i otolaryngologia. Do 93 maleje tzw. rezerwa covidowa na wypadek nowej fali zachorowań.
Wiceminister Kraska nie krył, że tzw. czwarta fala nadejdzie, ale jej skala - jak dodał - ma być mniejsza niż zimą i wiosną tego roku. Inne ma być też zaangażowanie szpitali - każda z lecznic, ze względu na duży stopień wyszczepienia kadry medycznej - ma przyjmować pacjentów z COViD-19. To daje nadzieję, że nie będzie kolejnego przekształcenia szpitala na tzw. jednoimienny. Wiceminister zachęcał do szczepień.
Miłą atmosferę wzajemnych podziękowań popsuło krótkie spięcie pomiędzy posłem Adamem Gawędą a dyrektorem szpitala. Parlamentarzysta powiedział, że szpital przy Gamowskiej przed epidemią był w trudnej sytuacji finansowej. Dyrektor Rudnik natychmiast zareagował i zaprzeczył. Poseł dokończył swoją wypowiedź, ale potem z trudem krył zdenerwowanie kontrą.
Dyrektor Rudnik kontra poseł Gawęda
Posłanka PiS Teresa Glenc niespodziewanie wręczyła dyrektorowi kwiat w doniczce. - Moim bohaterem jest dyrektor Rudnik, który wziął „na klatę” trudne wyzwanie prowadzenia szpitala jednoimiennego - powiedziała podczas swojego krótkiego wystąpienia. - To kwiaty dla mojej kadry - dodał nieco zmieszany szef lecznicy, przyjmując potem kolejne słowa podziękowania za to, że w marcu 2020 r. - mimo iż miał już uprawnienia emerytalne - pozostał na Gamowskiej i przeprowadził szpital przez okres kolejnych fal zachorowań.
Wiceminister Kraska obejrzał też szpital, m.in. oddział intensywnej terapii, który od 15 lipca przyjmie pacjentów non-covid, a także działający już normalnie oddział pediatryczny (nie krył uznania dla kierującego nim pediatry i neurologa Jacka Micuły).
Fragmenty wizyty ministra, w tym przejście przez szpital oraz wizyta na oddziale pediatrycznym
Komentarze (0)
Dodaj komentarz