Oświadczyny w Kauflandzie

Ci, którzy w niedzielny wieczór robili zakupy w raciborskim Kauflandzie, byli świadkami nietypowego zdarzenia. W supermarkecie miały miejsce oświadczyny, co więcej zarówno proszący o rękę, jak i proszony byli mężczyznami. Cała akcja była kolejnym raciborskim flashmobem.
Około godziny 18.00 przed kasami zgromadził się tłum młodych ludzi. W pewnym momencie słychać było głosy: "Cicho! Patrzcie!". Na co? Na dwójkę młodych chłopaków. Jeden z nich klęczał przed drugim, deklamował wiersze i wręczał pierścionek, prosząc "swojego wybranka" o rękę. Zgromadzona młodzież gorąco zareagowała na oświadczyny, krzycząc tradycyjne "Gorzko, gorzko". Do pocałunku jednak nie doszło, wybranek odrzucił zaręczyny i uderzył "zakochanego w nim" w twarz.
Tak wyglądała akcja zorganizowana przez raciborską grupę. Wcześniej raciborzanie mogli już spotkać się z ich realizacjami. W zeszłym roku w naszym mieście odbyły się flashmoby zatytułowane "Autobus" i "Gwiazda".
Na usta ciśnie się pytanie: Po co to wszystko? - Racibórz to stosunkowo nudne miasto – rozbujajmy je wreszcie. Niech będzie o nas głośno! - czytamy na ich stronie internetowej. Młodzi ludzie mówią, że cel to wywołanie reakcji przypadkowych przechodniów, budzenie zdziwienia i emocji. Czy im się to udało w czasie akcji zorganizowanej w ostatni dzień ferii? W pewnym stopniu na pewno, bowiem dało się słyszeć głosy stojących w kasie ludzi: "- Widzieliście co to było? - No oświadczyny. - Jak oświadczyny, przecież to było dwóch facetów?". Zareagowali również pracownicy Kauflandu, wzywając policję.
JaGA
Film z wydarzenia można zobaczyć TUTAJ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany