Z przychodniami nie powinno być problemu pod kilkoma warunkami
Dostęp do poradni specjalistycznych był dziś jednym z tematów zdalnej sesji Rady Powiatu.
Problem spędza sen z powiek władzom powiatu. Zamknięcie szpitalnych poradni przy Gamowskiej znacznie utrudniło mieszkańcom dostęp do specjalistów. W przeciwieństwie do Kędzierzyna-Koźla, nie dało się utrzymać ich działalności, bo znajdują się w jednym budynku z kompleksem szpitalnym. Władze powiatu miałyby co prawda zastępcze miejsce pod organizację poradni, ale brakuje medyków. Rząd wkrótce wprowadzi w życie przepisy, które uniemożliwią lekarzom pracującym z zarażonymi świadczyć usługi w innych placówkach. To jeszcze pogłębi kłopoty z dostępem do kadr.
Mimo to, jak informował wicestarosta Marek Kurpis, problem uda się częściowo rozwiązać, zwiększając dostęp w innych poradniach. W Centrum Zdrowia sp. z o.o. przy ul. Ocickiej w Raciborzu rozpoczęto starania o zwiększenie kontraktu z NFZ i pozyskanie nowych specjalistów z zakresu: neurologii, otolaryngologii, ginekologii oraz medycyny pracy. Pacjenci chirurgiczni mogą korzystać z lecznicy im. św. Łazarza [czytaj tutaj]. Eskulap przy ul. Kolejowej chce przyjmować więcej w poradni dermatologicznej. Poza zwiększeniem kontraktu z NFZ potrzebne są jednak dodatkowe kadry. Nadal trwają starania o uruchomienie poradni diabetologicznej oraz onkologicznej. Szczegółów brak. - Wojewoda śląski zapowiedział wsparcie raciborskiej służby zdrowia kilkoma specjalistami, których wyśle tu do pracy - zapowiedział Marek Kurpis.
Głos w dyskusji zabrał także dyrektor szpitala Ryszard Rudnik, przypominając, że poradni nie pracują prawie nigdzie, świadcząc głównie teleporady. Jego zdaniem te w Raciborzu, nawet pomijając szpitalne, będą w stanie w normalnych warunkach poradzić sobie z pacjentami jeśli NFZ zwiększy ich finansowanie, a wesprze to wojewoda.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz