W Warszawie obradował Sejm, w Krzyżanowicach rada
Z 15 radnych na obrady lokalnego parlamentu stawiło się dwunastu rajców. Siedzieli w bezpiecznej odległości od siebie.
Obrady Rady Gminy Krzyżanowice trwały niewiele ponad 40 minut, program pozbawiono tradycyjnego sprawozdania wójta, ograniczając się do przyjęcia projektów uchwał i to nie wszystkich, jakie planowano wnieść do porządku, ale tylko tych niezbędnych, związanych m.in. z gospodarką odpadami czy budżetem gminy. Rosną wydatki na zarządzanie kryzysowe gminy - wójt potrzebuje tytułu prawnego na zaciąganie zobowiązań, m.in. związanych z wdrożeniem teleporad w ośrodku zdrowia czy zabezpieczeniem socjalnym na przejściu w Nowych Chałupkach. - Mam nadzieję, że wydatki związane z poleceniem wojewody zostaną zwrócono - mówił wójt Grzegorz Utracki.
Krzyżanowicki samorząd jako jedyny w powiecie zdecydował się na obrady. Dziś miała się odbyć sesja w Raciborzu, ale została 17 marca odwołana. Debatować chcą raciborscy. Kilka dni temu mówiono o zwołaniu jeszcze w marcu sesji nadzwyczajnej, niewykluczono, że zdalnej, ale jak dotąd nie zapadła decyzja.
Dziś o 14.00 rozpoczęło się też posiedzenie Sejmu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz