Temat raciborskich szkół wróci do dyskusji

Ratusz wycofał się na razie ze zmian w strukturze raciborskiej oświaty, ale to nie znaczy, że temat odłożono na półkę.
- Dajemy sobie rok czas na dyskusje - powiedział wczoraj na konferencji prasowej prezydent Dariusz Polowy. Pod koniec zeszłego roku, przypomnijmy, odbyło się szereg spotkań z rodzicami i nauczycieli, na których głowa miasta chciała ich przekonać do likwidacji jednej z placówek w centrum. W grę wchodziły SP 4, 13, 15 i 18. Plany spotkały się ze zdecydowanych sprzeciwem. Konsultacje prezydent ocenia jednak pozytywnie.
Po kilku wielogodzinnych spotkaniach głos zabrał także minister Michał Woś. - Jestem zaskoczony tym, że ten temat tak wyeskalował. Działanie władz miasta jest działaniem jak najbardziej błędnym. Wielokrotnie zaznaczono, że rząd nie zgodzi się na zamknięcie jakiejkolwiek szkoły. Powiedział to także wyraźnie kurator oświaty. Jeśli mamy oszczędzać na oświacie, to powinien to być plan przygotowany mądrze, a przede wszystkim przemyślany. Społeczeństwu powinny zostać przedstawione szczegółowe wyliczenia. Dopiero wówczas mogą być podejmowane konkretne decyzje. Na chwilę obecną bardzo dziwię się działaniom prezydenta Polowego i uważam je za niewłaściwe - nie krył podczas krótkiego briefingu.
Takich właśnie mądrych rozwiązań chce teraz szukać prezydent. - Nie mamy presji czasu - dodał na konferencji. Z końcem lutego minął termin, w którym urząd mógł rozpocząć procedury. Kolejny minie z końcem lutego 2021. - Chcemy maksymalnie zracjonalizować wydatki w oświacie - zapewnia.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz