Dariusz Polowy przekonuje, że Racibórz chce zmiany. Chciałby debaty, ale uczciwej

Zwycięzca niedzielnych wyborów na urząd prezydenta przekonuje, że ich wynik to jasny sygnał, że wyborcy w Raciborzu chcą zmian. Zwróci się o poparcie do Michała Fity i Roberta Myśliwego, upatrując w nich nośnik sprzeciwu wobec obecnej władzy. Dziś od rana częstował raciborzan kawą na raciborskim Rynku.
Dariusz Polowy - kandydat zjednoczonej opozycji (KWW D. Polowy - Racibórz znów może być wielki, NaM, PiS, Oblicza) uważa, że wynik wyborów pokazuje, iż wyborcy chcą zmian, chcą aktywnego prezydenta i aktywnego samorządu. Uważa, że takie oczekiwania ma elektorat M. Fity oraz R. Myśliwego, a także Ludmiły Nowackiej, która również kontestowała poczynania M. Lenka. Jaki dalszy scenariusz kampanii? - Lubię zaskakiwać - mówi krótko Polowy. Pytany o udział w debacie odpowiada, że "bardzo by jej chciał", ale musi mieć pewność, że będzie uczciwa. Cztery lata temu, jak dodaje, były co do tego wątpliwości.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany