Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności30 września 201817:21

To było jak cios w szczękę, czyli spór wokół placu zabaw na Ostrogu

To było jak cios w szczękę, czyli spór wokół placu zabaw na Ostrogu  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Budowa niewielkiego placu zabaw przy ul. Maćkowskiego na Ostrogu przerodziła się w poważny osiedlowy spór. Po jeden stronie zwolennicy, po drugiej przeciwnicy, a w środku prezydent, który nie wie jeszcze, jaką decyzję podjąć. Co nie zrobi i tak będzie źle. - To jak cios w szczękę - żalił się radnym na jednej z komisji. 

Spór ożył na nowo, kiedy miasto kilkanaście dni temu ogłosiło przetarg na wykonanie placu zabaw przy ul. Maćkowskiego na osiedlu XXX-lecia na Ostrogu. Zamówienie z Urzędu Miasta obejmuje wykonanie projektu zagospodarowania terenu, roboty budowlane związane z przygotowaniem podłoża i nawierzchni bezpiecznej, a także dostawę i montaż urządzeń i wyposażenia. Mają się tu znaleźć: wielofunkcyjne urządzenie zawierające co najmniej trzy wieże z daszkami dwuspadowymi, huśtawka bocianie gniazdo oraz pojedyncza, nawierzchnie bezpieczne z gumowych mat przerostowych w kolorze czarnym, tablica regulaminowa, ławka parkowa, ogrodzenie, piłkochwyty, bramki do piłki nożnej oraz miejsce do grillowania wyposażone w obmurowane naturalnym kamieniem palenisko ośr. min. 2,0 m. Szacowany koszt to 100 tys. zł. Termin wykonania do połowy grudnia. 

Placu nie chcą jednak właściciele nieruchomości sąsiadujących z tym terenem. Dla nich to miejsce ciszy i spokoju, które powinno pozostać takie, jakie jest. Wyrażają swój stanowczy sprzeciw. Napisali w tej sprawie do przewodniczącego Rady Miasta. Na trzech stronach opisali swoje obawy i zastrzeżenia. Pismo dostępne [tutaj].

- Pachnie zajazdem na Litwie - nie kryje radny Marek Rapnicki, który poruszył temat na forum jednej z komisji Rady Miasta. - Małe jest piękne, ale dotkliwe dla ponad 30 osób - dodał, wskazując, że być może jest to uszczęśliwianie ludzi na siłę, a ci co mają dzieci posiadają zapewne udogodnienia przy domach. Przydomowe ogródki powinny zatem wystarczyć, a kwestię placu zabaw należy jeszcze raz gruntownie przemyśleć.

Zaskoczenia protestem nie kryje prezydent Mirosław Lenk, który odbył już wiele spotkań w sprawie, dyskutując z ludźmi po obu stronach ostrogskiej barykady. Za placem zabaw są ludzie młodzi, z dziećmi. Piłkochwyty mają zapobiec wpadaniu piłki na posesję, miejsce do grillowania posłuży wszystkim na organizowane tu święta ulicy, a urządzenia dla dzieci pozwolą spędzić rodzinom miło czas w towarzystwie sąsiadów. Ma być estetycznie i towarzysko, ale cicho, tak by nie burzyć spokoju innych. Można mieć, oczywiście, huśtawkę na ogródku, ale to nie to samo, co plac zabaw, gdzie może się bawić i integrować więcej dzieci, a rodzice ze sobą porozmawiać. To buduje społeczne więzi. Mają też zostać drzewa.

Drugiej strony to nie przekonuje. - Myślałem, że się dogadają - rozkłada ręce prezydent. - Nie można się poddać i nic nie robić - dodaje ze świadomością, że jakiej decyzji nie podejmie, to będzie zła, dla jednej albo drugiej strony sporu.

Dziś grupa mieszkańców chcąca placu zabaw zorganizowała przy Maćkowskiego piknik rodzinny. -Frekwencja na dzisiejszym pikniku pokazała, ze sprawa placu zabaw połączyła wielu mieszkańców osiedla, że to nie jest kaprys kilku osób- mówi Andrzej Tomczyk, jeden z organizatorów dzisiejszego spotkania. - My naprawdę wiemy, czego chcemy. Nie chcemy na pewno popsucia dobrosasiedzkich relacji, nie chcemy burzyć niczyjego spokoju. Chcemy tego samego co nasi oponenci - zielonego, bezpiecznego, spokojnego miejsca dla wszystkich mieszkańców. Tomczyk dodaje, że dzisiejsze spotkanie będzie zaczątkiem stowarzyszenia. - Chcemy zagospodarować ogromny potencjał wielu ludzi, którzy dziś tak tłumnie przyszli na ten smutny i zaniedbany plac. Myślimy o organizacji wspólnych imprez dla dzieci, wycieczek, festynów, chcemy stworzyć swego rodzaju formułę integracji mieszkańców. Osiedle XXX-lecia to mnóstwo młodych rodzin z dziećmi i planowane stowarzyszenie z pewnością nam wszystkim lepiej się poznać - dodaje Tomczyk.

Prezydent zapowiada, że jeszcze raz wysłucha obu stron, a potem podejmie decyzję, co dalej z planowaną inwestycją.

(waw)

Autor: (waw), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Zobacz film

Komentarze (0)

Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Nasz Racibórz 18.04.2025
17 kwietnia 202522:23

Nasz Racibórz 18.04.2025

Nasz Racibórz 11.04.2025
14 kwietnia 202520:31

Nasz Racibórz 11.04.2025

Nasz Racibórz 04.04.2025
3 kwietnia 202518:29

Nasz Racibórz 04.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.