Żelazne gody Ireny i Ryszarda Przybyłów

65 lat, dokładnie tyle są już ze sobą Państwo Irena i Ryszard Przybyłowie. Dziś, w związku z tym zacnym jubileuszem odwiedził ich prezydent Raciborza Mirosław Lenk.
Państwo Irena i Ryszard Przybyłowie pochodzą z Rudy Śląskiej. Znali się już od wczesnych lat dzieciństwa, lecz tak naprawdę połączyła ich dopiero wspólna praca w nieistniejącej już Hucie Pokój Pani Irena pracowała tam w charakterze sekretarki I dyrektora, natomiast pan Ryszard jako projektant w tamtejszym biurze projektowym. Do Raciborza trafili dzięki naborowi w Raciborskiej Fabryce Kotłów. Pan Ryszard znalazł tutaj pracę w biurze projektowym, natomiast pani Irena pracowała między innymi w ówczesnej Szkole Podstawowej numer 11.
Państwo Przybyłowie pobrali się 12 września 1953 roku. Wzięli wtedy ślub cywilny w USC w Rudzie Śląskiej. Dzień później, 13 września odbył się ich ślub kościelny. Przez 65 lat małżeństwa doczekali się trójki dzieci, dwóch synów i córki. Mają także czworo wnucząt i dwójkę prawnucząt. Pan Ryszard, który obecnie jest już na emeryturze, nie zwalnia jednak tempa. Udziela się w TMZR, zajmuje się malarstwem oraz muzyką. Z kolei pani Irena dba o domowe pielesze.
Jubilaci zapytani o receptę na tak długie, a przede wszystkim zgodne pożycie odpowiadają zgodnie: - Miłość, tolerancja i umiejętność wybaczania drugiej osobie, właśnie to ma ogromny wpływ na to, że jesteśmy ze sobą już tyle lat. Szacownym jubilatom składamy najserdeczniejsze życzenia z okazji ich rocznicy, życząc jednocześnie dalszych wspólnych lat życia w zgodzie i zdrowiu.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.