Emisja obligacji sposobem na pokrycie deficytu? Prezydent uspokaja: dobrze radzimy sobie z instrumentami ekonomicznymi

Racibórz ma około 21 mln zł deficytu, czyli przewagi wydatków nad dochodami. Prezydent Mirosław Lenk nie wyklucza jego pokrycia poprzez emisję obligacji. Punkt taki znalazł się w projekcie przyszłorocznego budżetu.
O sens emisji obligacji i warunki całej operacji na listopadowej sesji rady miejskiej zapytała prezydenta radna Anna Szukalska. Mirosław Lenk odpowiedział bardzo ogólnie, informując, że kwestie te rozstrzygną się na etapie przetargu.
Więcej szczegółów przekazał jednak dziennikarzom na posesyjnej konferencji prasowej. - Szukamy najkorzystniejszego instrumentu, aby zrównoważyć budżet. Nie zawsze musi to być kredyt, dobrym narzędziem są też obligacje. Nie wykluczamy żadnej opcji - przyznała głowa miasta, dodając, że miasto spłaca rocznie mniej więcej tyle długu, ile pobiera kredytu czy pożyczek. - Z panią skarbnik dobrze radzimy sobie z instrumentami ekonomicznymi - uspokajał.
- Robimy wszystko, aby wskaźnik zadłużenia nie rósł. W tej chwili mamy 22% dopuszczalnego poziomu. To naprawdę niewiele. W dzisiejszych czasach nie można rozwijać się i realizować wielu różnych projektów bez korzystania z mechanizmów oferowanych przez banki. Nie mamy na to aż tylu środków własnych - ocenił. Podkreślił, że Racibórz posiada dobrą zdolność kredytową. - Mamy 21 mln zł deficytu, większość spłacamy wolnymi środkami, a to oznacza, że jest nadwyżka budżetowa - podsumował.
(wk)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany