Pożar samochodu, kolizja w Ciechowicach, dym z kratki wentylacyjnej - weekend strażaków

Zgłoszenie, które przyszło jako pierwsze w piątek - o 10.46 - dotyczyło pożaru fiata punto. Zastęp PSP pognał do Rzuchowa na ul. Pszowską, przybył też zastęp miejscowej OSP. Świadkowie zdarzenia próbowali gasić ogień przed przybyciem strażaków - w samochodzie zapaliło sie wygłuszenie w komorze silnika. Przyczyną pożaru mogło być uszkodzenie przewodu paliwowego. Straty oszacowano na kwotę 2 tys. zł.
Minutę po 12.00 przyszedł alarm z instalacji wykrywania pożaru z jednego z budynków przy ul. Eichendorffa w Raciborzu. Zgodnie z procedurami na miejsce zadysponowano dwa zastępy PSP, autodrabinę i zastęp OSP. Strażacy nie potwierdzili jednak zgłoszenia - alarm okazał się fałszywy.
W sobotę o 14.25 doszło do pożaru śmietnika w Kuźni Raciborskiej przy ul. Rudzkiej. Kolejne zgłoszenie odebrano dopiero dziesięć minut przed 22.00 - według informacji z kratki wentylacyjnej w jednym z mieszkań przy Kanałowej w Raciborzu miał wydobywać się dym. Przybyli na miejsce strażacy przewietrzyli mieszkanie, dokonali też pomiarów. Okazało się, że przyczyną dymu było zwarcie w kuchence mikrofalowej.
Osiem minut po 22.00 z kolei dwa zastępy OSP i dwa PSP pognały do Ciechowic na Raciborską - doszło tam do zdarzenia drogowego. Według zgłoszenia w samochodzie miała być zakleszczona jedna osoba. Gdy strażacy przybyli na miejsce, okazało się, że uczestniczka kolizji, kierująca volkswagenem lupem, które wypadło z drogi, znajduje się już poza pojazdem. Kobietę zabrano do szpitala. Straty oszacowano na kwotę 4 tys. zł (o zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ).
fot.: archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany