Pożar w tartaku, wybuch samochodu i seria pożarów traw - weekend strażaków

W piątek pierwsze zgłoszenie przyszło o 9.08 - zespół ratownictwa medycznego poinformował o wyczuwalnym zapachu gazu w jednym z mieszkań przy ul. Wojska Polskiego w Raciborzu. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy PSP. Strażacy sprawdzili pomieszczenia za pomocą detektora gazu i eksplozymetra. Okazało się, że syn lokatorów odkręcił kurek kuchenki gazowej i gaz ulatniał się na pomieszczenia. Po wywietrzeniu mieszkania strażacy zakończyli działania.
O 10.21 odebrano informację o drzewie, które przechyla się na budynek przy ul. Krętej w Raciborzu. Alarm okazał się jednak fałszywy. Dwie minuty po 11.00 strażacy gasili pożar trawy na nieużytkach w Grzegorzowicach przy ul. Powstańców Śląskich. Kolejne zgłoszenie przyszło juz po południu - o 16.19 w Kuźni Raciborskiej przy ul. Topolowej doszło pożaru w tartaku. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.
O 19.09 z kolei stanowisko kierowania odebrało informację o wybuchu samochodu przy ul. Opawskiej w Raciborzu (zdjęcia i więcej informacji znajdziesz TUTAJ). Pięć minut przed 20.00 gaszono pożar śmietnika przy ul. Żorskiej w Raciborzu.
Sobota rozpoczęła się dla strażaków pożarem trawy w Brzeźnicy na ul. Kozielskiej. O zdarzeniu poinformowano o 10.35. Nieco ponad dziesięć minut później dwa zastępy PSP pognały na Wojska Polskiego w Raciborzu, by otworzyć drzwi jednego z mieszkań. Gdy jednak strażacy przybyli na miejsce, mieszkanie było już otwarte. Strażacy pomogli więc ratownikom medycznym w transporcie chorej osoby do karetki.
O 13.36 odebrano informację o pożarze spowodowanym przez e-papieros. Według zgłoszenia do zdarzenia miało dojść na ul. Dworcowej w Raciborzu. Jako że takiej ulicy nie ma, strażacy skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszającym, który poinformował, że faktycznie doszło do zapalenia e-papierosa, co jednak nie spowodowało większego zagrożenia. Alarm okazał się więc fałszywy.
Kolejne dziewięć zgłoszeń dotyczyło pożarów traw na nieużytkach - strażacy gasili je od 14.48 do północy, m.in. w Górkach Śląskich, Pietraszynie, Siedliskach, Turzu, Raciborzu czy Rudzie.
W niedzielę odebrano dwa zgłoszenia - o 13.25 gaszono pożar śmietnika na Waryńskiego w Raciborzu, a minutę przed północą pognano na Opawską w Raciborzu, by otworzyć tam drzwi do jednego z mieszkań, w którym miały znajdować się dzieci. Zgłaszająca poinformowała jednak, że udało się jej nawiązać kontakt ze znajdujacym się w mieszkaniu mężczyzną, który zasnął.
fot.: archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany