Prezydent Andrzej Duda przyjedzie do Raciborza? Jutro z ratusza wyjdzie zaproszenie na obchody 800-lecia naszego miasta

Z wnioskiem formalnym, by głowę państwa zaprosić do Raciborza wystąpił radny Michał Woś, na co dzień szef gabinetu politycznego ministra sprawiedliwości. Mirosław Lenk na to przystał, a radny obiecał pomoc w jak najszybszym powiadomieniu kancelarii Prezydenta RP. Czasu jest mało, bo uroczysta, nadzwyczajna sesja Rady Miasta związana z 800-leciem praw miejskich ma się odbyć 21 marca. Lista gości może być większa, bo radny Piotr Klima radził, by nie zapomnieć o hierarchach Kościoła katolickiego, przedstawicielach Unii Europejskiej oraz państw, w których granicach Racibórz kiedyś się znajdował. Prezydentowi Dudzie chciałby dać honorowe obywatelstwo Raciborza. - Pękniemy od tych pomysłów - stopował M. Lenk.
Dyskusja o obchodach 800-lecia Raciborza, jak można się było spodziewać, wywołała długą debatę wśród rajców. Radny Woś radził, by urodziny miasta wykorzystać do promocji, w tym gospodarczej. Zamiast 800 drzew, mogłoby być - jak dodał - 800 miejsc pracy. - To docinek - uznał prezydent, wskazując, że akurat miejsc pracy nie brakuje. Problemem jest brak pracowników. - Myślę, że nie można nam nic zarzucić w kwestii zabiegania o rozwój gospodarczy - dodał. Radny Klima przypomniał o hierarchach Kościoła, delegatach UE a nawet starych, być może nawet średniowiecznych rodach raciborskich, których proponował poszukać. Pytał też o to, jak 800-lecie Raciborza będą przeżywać mieszkańcy sąsiednich gmin. Upomniał się o edukację. Urodziny miasta mają być okazją do szerzenia wiedzy o jego kulturze, gospodarce, nauce i oświacie.
(w)
fot. prezydent.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany