Tomasz Sekielski: Nie dam sobie przypiąć politycznej łatki. Spotkanie z czytelnikami w Raciborzu

Tomasz Sekielski czwartkowe spotkanie rozpoczął od uspokojenia czytelników, że choć jest zarówno dziennikarzem i pisarzem, to nie ma rozdwojenia jaźni. - Potrafię oddzielić bycie dziennikarzem od bycia pisarzem, lecz coraz częściej zastanawiam się nad zaprzestaniem pracy dziennikarskiej. Nie tylko odczuwam potrzebę pisania, ale są też ludzie, którzy chcą to czytać, a to cieszy. Mam głowę pełną pomysłów, więc kolejne książki na pewno powstaną - opowiadał dziennikarz. Zauważył też, że obecnie życie ludzi coraz bardziej przenosi się do internetu. W związku z tym w jego książce pojawiają się hashtagi, które są swoistym odnośnikami, komentarzami opisywanych wcześniej wydarzeń. - Jest to takie odniesienie do tego, że jesteśmy ciągle manipulowani, także w internecie, co postaram się udowodnić w mych kolejnych książkach. Jako przykład nieustającej manipulacji podał "wpadkę" Tomasza Lisa, który stał się "ofiarą" niepochlebnych komentarzy w swym kierunku po ujawnieniu dwuznacznych reklam na jednym z prawicowych portali internetowych. W rzeczywistości była to tzw. reklama kontekstowa, czyli przygotowana w oparciu o historię wyszukiwania danego użytkownika.
Autor "Zapachu suszy" wyraził jednoznacznie swój negatywny stosunek do służb specjalnych w Polsce, które jego zdaniem i tak już mają za duże uprawnienia, a niedawna ustawa antyterrorystyczna jeszcze bardziej pozwala im na inwigilowanie obywateli i wpływanie na ich życie. - Jeśli oddamy wolność komuś, kto twierdzi, że zapewni nam bezpieczeństwo, to jest to totalną nieprawdą, którą już można uważać za wygraną terrorystów. W swej debiutanckiej powieści "Sejf" Tomasz Sekielski okazał się swego rodzaju jasnowidzem, gdyż jedną z bohaterek jest kobieta - pani premier.
W czasie pracy nad nową książką Tomasz Sekielski stara się jak najlepiej przygotować tło historyczne i poszczególne etapy pisania. - Gdy zaczynam pracę, to praktycznie rozrysowuję sobie poszczególne rozdziały, tak jak to czynił główny bohater filmu "Piękny umysł". Mam duże arkusze, na których to robię. Pozwala mi to na lepsze osiągnięcie celu, jakim jest zbudowanie odpowiedniej narracji, suspensu. W odniesieniu do swej wcześniejszej pracy w telewizji Tomasz Sekielski zapytany został o to, jaki reportaż wywarł na nim największe wrażenie. - Myślę, że najwięcej zdrowia psychicznego kosztowało mnie przygotowanie materiału z masakry na Majdanie. Po wszystkim byłem w kostnicy, gdzie zwożono zwłoki, spotkałem się z rodzinami zamordowanych. To było naprawdę straszne.
Obecnie, prócz pracy pisarza, podjął współpracę z nowo powstałą telewizją o nazwie Nowa TV, gdzie będzie miał swój program pod tytułem "Teraz ja", który ma być swoistym nawiązaniem do TVN-owskiego programu "Teraz My", który swego czasu prowadził wspólnie z Andrzejem Morozowskim. - Formuła programu będzie bardzo podobna, mam w nim zamiar prowokować, a wręcz wkurzać polityków, tak, by ponownie zapracować sobie na tytuł "ulubionego" dziennikarza wszystkich opcji politycznych. Zaznaczył jednak, że jeśli ktoś będzie próbował go tłamsić lub przypinać jakieś "łatki", to po prostu odejdzie, tak samo jak odszedł z telewizji TVN, a następnie TVP.
W czasie czwartkowego spotkania Tomasz Sekielski krytycznie ocenił obecną telewizję, a przede wszystkim jej zawartość programową. - Telewizja hoduje totalnie odmóżdżonych obywateli, a przyczyniają się do tego takie produkcje jak "Rolnik szuka żony", "Ślub od pierwszego wejrzenia" czy "Azja Express" - wymienił dziennikarz. Telewizja zatraciła gdzieś swą podstawową rolę przekaźnika informacji. Obecnie jest zwykłą maszynką do zarabiania pieniędzy. Nie widać także roli kontroli władzy. Media po prostu weszły do kasty establishmentu - dodał. Stwierdził jednak, że ciągle marzy mu się realizacja dobrego filmu dokumentalnego. Pokazałby w nim manipulacje dziennikarskie, do jakich posuwają się jego koledzy po fachu. Według Tomasza Sekielskiego byłby to idealny sposób pożegnania się z tym środowiskiem z tak zwanym przytupem.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany