Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności17 listopada 201621:43

Tomasz Sekielski: Nie dam sobie przypiąć politycznej łatki. Spotkanie z czytelnikami w Raciborzu

Tomasz Sekielski: Nie dam sobie przypiąć politycznej łatki. Spotkanie z czytelnikami w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz: Znany dziennikarz, publicysta, autor reportaży, a ostatnio pisarz, Tomasz Sekielski był dziś gościem księgarni Sowa w Raciborzu. Autor trylogii Sejf promował w czasie spotkania z czytelnikami swą najnowszą pozycję wydawniczą pt. "Zapach suszy". Podzielił się także z fanami swymi przemyśleniami na temat działania szeroko pojętych mediów.

Tomasz Sekielski czwartkowe spotkanie rozpoczął od uspokojenia czytelników, że choć jest zarówno dziennikarzem i pisarzem, to nie ma rozdwojenia jaźni. - Potrafię oddzielić bycie dziennikarzem od bycia pisarzem, lecz coraz częściej zastanawiam się nad zaprzestaniem pracy dziennikarskiej. Nie tylko odczuwam potrzebę pisania, ale są też ludzie, którzy chcą to czytać, a to cieszy. Mam głowę pełną pomysłów, więc kolejne książki na pewno powstaną - opowiadał dziennikarz. Zauważył też, że obecnie życie ludzi coraz bardziej przenosi się do internetu. W związku z tym w jego książce pojawiają się hashtagi, które są swoistym odnośnikami, komentarzami opisywanych wcześniej wydarzeń. - Jest to takie odniesienie do tego, że jesteśmy ciągle manipulowani, także w internecie, co postaram się udowodnić w mych kolejnych książkach. Jako przykład nieustającej manipulacji podał "wpadkę" Tomasza Lisa, który stał się "ofiarą" niepochlebnych komentarzy w swym kierunku po ujawnieniu dwuznacznych reklam na jednym z prawicowych portali internetowych. W rzeczywistości była to tzw. reklama kontekstowa, czyli przygotowana w oparciu o historię wyszukiwania danego użytkownika.

Autor "Zapachu suszy" wyraził jednoznacznie swój negatywny stosunek do służb specjalnych w Polsce, które jego zdaniem i tak już mają za duże uprawnienia, a niedawna ustawa antyterrorystyczna jeszcze bardziej pozwala im na inwigilowanie obywateli i wpływanie na ich życie. - Jeśli oddamy wolność komuś, kto twierdzi, że zapewni nam bezpieczeństwo, to jest to totalną nieprawdą, którą już można uważać za wygraną terrorystów. W swej debiutanckiej powieści "Sejf" Tomasz Sekielski okazał się swego rodzaju jasnowidzem, gdyż jedną z bohaterek jest kobieta - pani premier.

W czasie pracy nad nową książką Tomasz Sekielski stara się jak najlepiej przygotować tło historyczne i poszczególne etapy pisania. - Gdy zaczynam pracę, to praktycznie rozrysowuję sobie poszczególne rozdziały, tak jak to czynił główny bohater filmu "Piękny umysł". Mam duże arkusze, na których to robię. Pozwala mi to na lepsze osiągnięcie celu, jakim jest zbudowanie odpowiedniej narracji, suspensu. W odniesieniu do swej wcześniejszej pracy w telewizji Tomasz Sekielski zapytany został o to, jaki reportaż wywarł na nim największe wrażenie. - Myślę, że najwięcej zdrowia psychicznego kosztowało mnie przygotowanie materiału z masakry na Majdanie. Po wszystkim byłem w kostnicy, gdzie zwożono zwłoki, spotkałem się z rodzinami zamordowanych. To było naprawdę straszne.

Obecnie, prócz pracy pisarza, podjął współpracę z nowo powstałą telewizją o nazwie Nowa TV, gdzie będzie miał swój program pod tytułem "Teraz ja", który ma być swoistym nawiązaniem do TVN-owskiego programu "Teraz My", który swego czasu prowadził wspólnie z Andrzejem Morozowskim. - Formuła programu będzie bardzo podobna, mam w nim zamiar prowokować, a wręcz wkurzać polityków, tak, by ponownie zapracować sobie na tytuł "ulubionego" dziennikarza wszystkich opcji politycznych. Zaznaczył jednak, że jeśli ktoś będzie próbował go tłamsić lub przypinać jakieś "łatki", to po prostu odejdzie, tak samo jak odszedł z telewizji TVN, a następnie TVP.

W czasie czwartkowego spotkania Tomasz Sekielski krytycznie ocenił obecną telewizję, a przede wszystkim jej zawartość programową. - Telewizja hoduje totalnie odmóżdżonych obywateli, a przyczyniają się do tego takie produkcje jak "Rolnik szuka żony", "Ślub od pierwszego wejrzenia" czy "Azja Express" - wymienił dziennikarz. Telewizja zatraciła gdzieś swą podstawową rolę przekaźnika informacji. Obecnie jest zwykłą maszynką do zarabiania pieniędzy. Nie widać także roli kontroli władzy. Media po prostu weszły do kasty establishmentu - dodał. Stwierdził jednak, że ciągle marzy mu się realizacja dobrego filmu dokumentalnego. Pokazałby w nim manipulacje dziennikarskie, do jakich posuwają się jego koledzy po fachu. Według Tomasza Sekielskiego byłby to idealny sposób pożegnania się z tym środowiskiem z tak zwanym przytupem.

Autor: Grzegorz Piszczan, [email protected]

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.07.2025
25 lipca 202509:25

Nasz Racibórz 25.07.2025

Nasz Racibórz 13.07.2025
18 lipca 202510:12

Nasz Racibórz 13.07.2025

Nasz Racibórz 11.07.2025
10 lipca 202521:57

Nasz Racibórz 11.07.2025

Nasz Racibórz 04.07.2025
4 lipca 202508:58

Nasz Racibórz 04.07.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.