Pożary słomy w Strzybniku i Krowiarkach - policja bada, czy były to umyślne podpalenia
W Strzybniku paliły się dwie sterty słomy, których łączna kubatura wynosiła 1300 metrów sześciennych. Straty oszacowano na kwotę 22 tys. zł. W związku z podejrzeniem, że mogło to być umyślne podpalenie, na miejsce wezwano policję, która zajęła się sprawą.
Około dwie godziny później, o 4.48, dyspozytor odebrał kolejne zgłoszenie o pożarze, tym razem w Krowiarkach. Tam palił się jeden stóg słomy o łącznej kubaturze ok. 128 metrów sześciennych. Pożar gasiły dwa zastępy gaśnicze PSP i dwa OSP. Po raz kolejny wezwano też na miejsce policję - także ten pożar mógł być bowiem skutkiem podpalenia. Straty oszacowano na kwotę 2200 zł.
fot. OSP Krowiarki
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany