Groźne dopalacze zamiast zabawek. Przesyłka z Chin ujawniona na Śląsku

Zabrzańscy celnicy z Oddziału Celnego Pocztowego podczas kontroli przesyłek zagranicznych ujawnili blisko 7 kg dopalaczy. Paczki zostały wysłane z Chin, odbiorcą towaru był 23-letni mieszkaniec Śląska. Z opisu na opakowaniach wynikało, że wewnątrz przesyłek powinny znajdować się zabawki. Odbiorca towaru zgłosił natomiast do odprawy celnej środki czystości. Funkcjonariusze Służby Celnej podejrzewali, że wewnątrz mogą znajdować się narkotyki. W akcji uczestniczył czarny labrador Koks, wyszkolony do wykrywania substancji odurzających, który natychmiast wskazał na podejrzane paczki. W wyniku rewizji przesyłek śląscy celnicy stwierdzili siedem opakowań białej substancji o wadze blisko 7 kg. Wstępne badania laboratoryjne potwierdziły, że ujawniony towar to niebezpieczne dopalacze. Czarnorynkowa wartość groźnych substancji to blisko 400 tys. złotych.
Policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę w chwili, kiedy przyjechał odebrać paczki. Ponadto zabrzańscy policjanci ujawnili w samochodzie podejrzanego marihuanę. Mieszkaniec powiatu gliwickiego został osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut usiłowania wprowadzenia do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji, czym mógł sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, a także posiadania środków odurzających w postaci marihuany. Zabrzańska prokuratura zastosowywała wobec mężczyzny dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 10 tysięcy złotych. Podejrzanemu grozi kara do 8 lat więzienia.
Izba Celna w Katowicach
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany