Niech się stanie światło! Nowe oświetlenie dla Raciborza?

By odpowiedzieć na te pytania i zachęcić radnych do podjęcia decyzji, na komisji gospodarki miejskiej pojawili się goście z Tauron Sprzedaż S.A. oraz Philips Lighting. Ich rolą było przekonanie radnych do udzielenia zgody na podpisanie listu intencyjnego przez prezydenta z powstającym konsorcjum. Według zapewnień przedstawicieli, w ciągu czterech miesięcy miasto może zostać oświetlone najnowocześniejszymi lampami LED. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.
Tauron z Philipsem przedstawili radnym system CityTouch - zintegrowany system oświetlenia ulicznego, którym można dowolnie zarządzać. Źródłem światła w nowych oprawach są diody LED, każda oprawa może się ze sobą komunikować, każdą można zdalnie zarządzać, każda potrafi o siebie zadbać (gdy się np. zepsuje), każda może świecić mocniej lub słabiej - w zależności od potrzeby. Goście zaprezentowali dwie możliwości rozliczenia inwestycji. W pierwszej właścicielem całej infrastruktury zostaje Tauron, który zarówno dba o sieć i same źródła światła, jak też jest dostawcą i dystrybutorem prądu. Po pięciu latach od uruchomienia inwestycji miasto ma zacząć oszczędzać minimum pół miliona rocznie na kosztach oświetlenia dróg. Do tego czasu wydatki na oświetlenie pozostają na tym samym poziomie, co obecnie - około miliona sześciuset tysięcy złotych. Jak przekonywali goście, w perspektywie 25 lat trwałości inwestycji miasto może zaoszczędzić nawet 22 miliony złotych.
Druga możliwość to sytuacja, gdy miasto staje się właścicielem całego systemu oświetlenia - wtedy inwestycja zacznie przynosić oszczędności po ok. 11 latach od jej rozpoczęcia. Po tym czasie miasto uniezależnia się jednak od dostawcy energii elektrycznej i może kupować ją na wolnym rynku. Z umowy ma zostać wyłączone ścisłe centrum miasta, którego oświetlenie będzie zmodernizowane za pomocą środków z RPO. To także oświetlenie w technologii LED, jednak finansowane z innych źródeł.
Jak przekonywali przedstawiciele Taurona i Philipsa, po podpisaniu listu intencyjnego konsorcjum w ciągu miesiąca stworzy dokładny kosztorys co do jednej lampy całej inwestycji. Jeżeli zyska ona aprobatę, w ciągu trzech miesięcy - przekonywali goście - można wymienić wszystkie oprawy oświetleniowe w całym mieście.
Zapał gości studził trochę prezydent Mirosław Lenk, który zauważył, że po pierwsze modernizacja oświetlenia centrum miasta będzie finansowane z innych źródeł a oprócz tego powstanie kilka zasadniczych kwestii co do samej inwestycji. Zarówno radnych, jak i prezydenta interesowało, jak będzie wyglądała nowoczesna oprawa ledowa na starym i brzydkim słupie. Należy się zatem zastanowić, który wariant rozliczenia wybrać - prezydent skłania się do opcji, by miasto stało się właścicielem swojego oświetlenia - będzie mogło np. według swego uznania wymieniać słupy oświetleniowe tam, gdzie nie są one zintegrowane z tauronowskimi słupami energetycznymi lub dowolnie wybierać dostawców energii czy obsługę infrastruktury.
Kwestia oświetlenia zapewne wróci na posiedzenia komisji. Po długiej dyskusji, wielu pytaniach do gości ze strony radnych i prezydenta, zasiadający w komisji gospodarki miejskiej radni jednogłośnie przyzwolili na podpisanie listu intencyjnego w sprawie modernizacji oświetlenia ulicznego w mieście. Tauron ma obecnie w Raciborzu 3864 oprawy oświetleniowe, w których źródłem światła są lampy sodowe. Ich wymiana na najnowocześniejsze, produkowane w Polsce na cały świat oprawy LED ma nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo na drogach i w mieście poprzez zwiększenie ilości padającego światła, ale także ograniczyć emisję CO2 poprzez zmniejszenie zużycia energii elektrycznej oraz umożliwić znaczne oszczędności w budżecie miasta.
Th
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany