Gwałtowne podmuchy nad Raciborzem i wypadek w Krzanowicach. Strażacy w akcji od popołudnia do wieczora

Silne podmuchy wiatru, które nawiedziły Racibórz i okolice w czwartek 10 lipca, doprowadziły do kilku interwencji służb ratunkowych. Najpoważniejsze zdarzenia miały miejsce w Raciborzu przy ulicach Rudzkiej i Grobla, w Krzanowicach oraz Bieńkowicach. Działania prowadziły zarówno jednostki Państwowej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Najwięcej szkód silny wiatr wyrządził około godziny 15:13 na ul. Rudzkiej w Raciborzu, gdzie przewrócone drzewo uszkodziło płot oraz halę namiotową i częściowo zablokowało chodnik. W trakcie działań służb ruch na drodze został całkowicie wstrzymany. Wstępnie oszacowano straty na 15 tysięcy złotych.
Chwilę później, o 15:25, strażacy interweniowali na ul. Grobla. Nadłamany konar zagrażał bezpieczeństwu zwierząt znajdujących się w stodole. Z pomocą jednostki OSP konar został skutecznie usunięty.
Do poważniejszego incydentu doszło o 17:34 w Krzanowicach przy ul. Młyńskiej. Mężczyzna spadł z dachu, wysokości czterech metrów podczas prac gospodarczych. Strażacy udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Poszkodowany, przytomny, został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego i zabrany do szpitala. Na miejsce zadysponowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ale ekipa medyków została ostatecznie zawrócona. Poszkodowanego przewieziono karetką.
Wieczorne godziny przyniosły kolejne zgłoszenia z Bieńkowic. Około 19:33 strażacy usunęli niebezpiecznie zwisający konar nad ścieżką rowerową na ul. Szkolnej. Kilkanaście minut później interweniowano ponownie w tej samej lokalizacji, gdzie gałęzie zagrażały linii niskiego napięcia.
Dzięki sprawnym działaniom służb udało się uniknąć większych zagrożeń. W większości przypadków interwencje zakończyły się bez strat materialnych, a działania strażaków zapobiegły dalszym uszkodzeniom i zapewniły bezpieczeństwo mieszkańcom regionu.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany