Górnik z Kambodży wyłudził prawie 60 tysięcy. Romantyczna relacja okazała się perfidnym oszustwem

Miała być wspólna przyszłość i wielka miłość, a skończyło się na stracie niemal 60 tysięcy złotych. Mieszkanka Wodzisławia Śląskiego padła ofiarą przestępcy matrymonialnego, który podając się za „górnika na kontrakcie w Kambodży”, wykorzystał jej zaufanie i doprowadził do szeregu przelewów na swoje konto.
Wodzisławska Policja została powiadomiona o sprawie przez 60-letnią kobietę, która od kilku miesięcy prowadziła wirtualną znajomość z mężczyzną poznanym za pośrednictwem mediów społecznościowych. Początkowo kontakt miał charakter przyjacielski, z czasem jednak relacja przybrała formę romantyczną. Mężczyzna pisał do kobiety regularnie, deklarując uczucia, troskę i chęć wspólnego życia. Twierdził, że jest wysoko postawionym górnikiem oddelegowanym na kontrakt do Kambodży. Planował jak najszybciej wrócić do Polski, by rozpocząć nowy rozdział życia u boku swojej wybranki.
Zanim jednak mógł to zrobić, rzekomo musiał zakończyć formalności związane z pracą za granicą i „rozliczyć się” z kontraktem. Tłumaczył, że potrzebuje pieniędzy, by uregulować wszystkie sprawy finansowe i przejść na wcześniejszą, wysoką emeryturę. Kobieta, przekonana o szczerości intencji swojego rozmówcy, zaczęła przelewać mu pieniądze. Łącznie przelała niemal 60 tysięcy złotych.
Podejrzenia pojawiły się dopiero wtedy, gdy bank zablokował jeden z przelewów – na kwotę 17 tysięcy złotych. Choć sytuacja wzbudziła jej czujność, zdecydowała się przelać kolejną, mniejszą kwotę, która została już zrealizowana. W końcu postanowiła sprawdzić swojego internetowego partnera. W sieci znalazła inny profil, podpisany tymi samymi danymi, ale z innym zdjęciem – przedstawiającym znanego włoskiego aktora. Po konfrontacji z tą informacją „górnik z Kambodży” nagle zamilkł i zerwał kontakt. Kobieta zrozumiała, że padła ofiarą manipulacji i zdecydowała się zgłosić sprawę na Policję.
Przypadek z Wodzisławia Śląskiego nie jest odosobniony. Oszuści matrymonialni wykorzystują media społecznościowe i komunikatory internetowe, by nawiązywać relacje z osobami, które szukają bliskości i zrozumienia. Posługują się fałszywymi tożsamościami, często przedstawiając się jako zagraniczni żołnierze, lekarze, inżynierowie czy – jak w tym przypadku – górnicy na kontraktach. Budują zaufanie, prowadzą długie rozmowy, stosują techniki manipulacji emocjonalnej, a w końcu proszą o pomoc finansową.
Zdarza się, że dla „miłości” ofiara przekazuje oszczędności życia, bierze pożyczki, zadłuża się, a po zniknięciu oszusta zostaje nie tylko bez pieniędzy, ale i z traumatycznym doświadczeniem emocjonalnym.
Policja apeluje o ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi przez internet. Warto zachować czujność, nie ulegać presji emocjonalnej i weryfikować tożsamość rozmówców. W razie podejrzeń o oszustwo należy niezwłocznie skontaktować się z najbliższą jednostką Policji. Bezpieczeństwo naszych danych, emocji i finansów powinno być zawsze priorytetem.
Komentarze (4)
Dodaj komentarz