Młodzi Misjonarze Miłosierdzia z Raciborza

W codzienności nie brakuje ludzi potrzebujących pomocy. U jednych jest to wsparcie finansowe, u innych zwyczajne podniesienie na duchu, a najczęściej idzie to w parze. O ile znalezienie takich osób jest łatwe, to trudniej o tych, którzy wyjdą z inicjatywą pomagania. Jedną z przyczyn jest myślenie, że aby dać, trzeba mieć dużo. Naprzeciw tej tezie wychodzą młodzi...
Projekt "Młodzi Misjonarze Miłosierdzia" powstał w ramach tegorocznych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Ludzie z całej Polski relacjonują to, co robią dla potrzebujących w formie krótkich filmów, zdjęć i tekstów, chcąc wzbudzić w otoczeniu pragnienie niesienia pomocy. Wszystkie świadectwa gromadzone są na stronie mmm.krakow2016.com, a następnie zostaną przekazane papieżowi Franciszkowi podczas Światowych Dni Młodzieży. Nie trzeba być wierzącym, wystarczy otwarcie na drugiego człowieka i krok w jego stronę.
Wolontariusze ŚDM z Raciborza i pobliskich parafii wyciągnęli swoje dłonie do swojego niepełnosprawnego rówieśnika Kuby, który choruje na porażenie mózgowe. Mama chłopca miała problemy przy kąpieli, potrzebowała do tego specjalnego sprzętu. Młodzi, z pomocą proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, zorganizowali kiermasz, na którym sprzedawali własnoręcznie zrobione ozdoby świąteczne. Uzyskane finanse przeznaczyli na leżak do wanny dla Kuby. W mieszkaniu chłopca spotkali się z ogromną wdzięcznością i radością.
Niesienie pomocy sprawiło młodzieży radość i chęć do dalszego działania. Sami chcieliby, żeby opisana tutaj akcja, przyczyniła się do tworzenia lepszej codzienności, gdzie nie brakuje pomagających. Razem stwierdzili, że czynienie miłosierdzia działa korzystnie na obie strony i nikt nie traci, a raczej się wzbogaca...
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.