Lać czy nie lać, czyli trawa zeschła, a karać nie ma kogo

Panie Prezydencie, proszę o informację, czy dyrektor OSiRu w swojej pracy korzysta z takiego narzędzia jak dziennik pielęgnacji murawy płyty głównej miejskiego stadionu piłkarskiego przy ulicy Zamkowej? Jeśli tak, to proszę o dostarczenie go do wglądu na obrady komisji Oświaty i Sportu. Jeśli jednak nie prowadzi takiego dziennika, to proszę o informację, czy są czynione jakieś działania pielęgnacyjne na tym obiekcie, jeśli tak, to jakie? Pytam o to na prośbę mieszkańców, którzy uważają, że dyrektor OSiRu nie dba dostatecznie o stadion, chociaż ma do tego stosowne narzędzia. Byłam tam i murawa faktycznie jest zniszczona. Być może dyrektor ma na to jakieś sensowne wytłumaczenie, dlaczego wcześniej z płyty głównej nie mogły korzystać dzieci i młodzież z obawy, by nie uszkodziły murawy a teraz murawa jest zaniedbana a boisko nieczynne? Dodam, że często widuję, jak na wsiach dbają o swoje boiska, które są zraszane nawet w niedziele, by utrzymać odpowiedni stan murawy. Wobec powyższego byłoby wskazane zaprosić dyrektora OSiRu Pana Kwaśnego na obrady komisji - napisała w swojej interpelacji radna Anna Ronin.
- Zobowiązałem dyrektora OSiR-u, by po Memoriale przystąpił do renowacji murawy - zapewnia prezydent Lenk. Problem dotyczy jednak kosztów, a dokładnie tego, czy renowacja nie będzie przypadkiem droższa od kosztów wody, którą należało na nią wylać w czasie upałów. Na wiejskich boiskach trawa jest zielona. Na stadionie w Raciborzu pustynia. Wszystko zeschło. - Będę dokładnie wyjaśniał sprawę, ale ta susza była wyjątkowa. Była też awaria studni, codziennie jakieś grupy z murawy korzystały, a woda z sieci byłaby kosztowna, przynajmniej kilkaset złotych dziennie - prezentuje wstępne ustalenia prezydent. Ostatecznie jednak nie ma wątpliwości, że "dyrektor zapuścił trawę", mówiąc wprost - zaniedbał temat, a doprowadzenie murawy do dobrego stanu będzie teraz okupione ciężką pracą. - Po prawdzie to jednak nie ma go za co karać - dodaje prezydent.
Dyrektor OSiR Jerzy Kwaśny ma pracować do końca roku. Odejdzie po zakończeniu modernizacji kempingu. Potem stanowisko obejmie obecny zastępca J. Kwaśnego, Krzysztof Borkowski. Prezydent już zapowiedział, że nie będzie konkursu, lecz powierzenie stanowiska.
Na pierwszym zdjęciu murawa podczas zawodów Ito LED Cross Games, na drugim w 2013 r. podczas meczu kobiecej drużyny RTP Unii Racibórz
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany