Bez zmian na stanowisku sołtysa w Nędzy

Stefan Kurzydem będzie pełnił funkcję sołtysa Nędzy przez kolejne cztery lata. Wcześniejszą kadencję rozpoczął w połowie zastępując na stanowisku Mariusza Pendzicha, który zginął w wypadku.
Kandydatów na sołtysa w Nędzy było dwóch. O funkcję starał się też Brunon Bluszcz, obecny radny gminy Nędza. 147 do 30 - taką przewagą głosów mieszkańcy zdecydowali o wyborze Stefana Kurzydema.
O najważniejszych sprawach dla sołectwa decydować będzie również rada sołecka. W wyniku głosowania w jej skład weszli: Zygmunt Borecki, Marian Przybyła, Magdalena Suchanek, Brunon Bluszcz, Eleonora Czekała i Łukasz Pawliczek.
Potrzeb jest wiele. Wśród tych najpilniejszych zadań inwestycje, i większe, i mniejsze. - Na przykład po głowie chodzi mi nowa korona dożynkowa dla naszego sołectwa, bo obecna jest już mocno zniszczona - mówi sołtys Kurzydem. Sołtys będzie też zabiegał np. o poszerzenie ul. Sienkiewicza, a w najbliższym czasie jest do rozdysponowania tegoroczny fundusz sołecki.
Na co pójdą pieniądze? Prawie 10 tys. zł na doposażenie placu zabaw przy GOSiRze, zakup podestu do namiotu (około 8 tys. zł), zakup kompresora na potrzeby OSP w Nędzy (około 2,5 tys. zł) i remont odnogi ul. Mickiewicza (prawie 4 tys. zł).
Stefan Kurzydem przyznaje, że sołtysowanie to praca prawie całą dobę. - Ale sprawia mi ogromną radość. To wielka satysfakcja móc zrobić coś dobrego dla wsi, dla mieszkańców. Przez ostatnie lata bardzo dobrze współpracowało mi się z panią wójt Anną Iskałą i liczę na dalszą owocną współpracę - podkreśla sołtys.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany