Mapa zachorowań na grypę w Raciborzu. Czy mamy się bać epidemii wirusowej?

Sytuacja grypowa w naszym powiecie jest obecnie o wiele lepsza niż w ubiegłym roku. Nie oznacza to jednak, że grypa całkowicie o nas zapomniała. Być może bardzo łagodna zima przesunęła szczyt zachorowań na kolejne miesiące. Czy w maju będziemy zmagać się z epidemią?
Z danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wynika, że w ubiegłym roku z grypą zmagało się aż 4323 osób, w tym roku zarejestrowano tylko 567 przypadków zachorowań, które nie wymagały hospitalizacji. Dane te dotyczą okresu od 1 stycznia do 7 marca. Najczarniejsze lata, pod względem bardzo dużej ilości chorych, przypadają na lata 2005, 2009 oraz 2013. - Powikłania pogrypowe są bardzo poważne i nie należy ich lekceważyć. W ubiegłym roku zarejestrowaliśmy jeden przypadek śmiertelny, zazwyczaj dochodzi do takiej sytuacji, kiedy mamy schorzenia współistniejące oraz obniżoną odporność - powiedziała nam Maria Dengel z działu Epidemiologii PSSE.
-Wirus grypy jest zimnolubny, dobrze czuje się w chłodzie, promienie UV niszczą wirusa. Jest on jednak nieprzewidywalny i trudno powiedzieć, czy obecna pogoda ma na niego jakikolwiek wpływ. Bardzo możliwy jest scenariusz przesunięcia się szczytu zachorowań ze stycznia i lutego na maj i kwiecień – dodała Maria Dengel.
Czy warto się szczepić? W ubiegłym roku przeciw grypie zaszczepiło się jedynie 2,6 % mieszkańców powiatu raciborskiego. Jest to niestety bardzo niski odsetek mieszkańców, którzy na pewno nie zachorują. Najlepszym okresem do zaszczepienia się jest jesień. - Warto się zaszczepić nawet, kiedy wirus już krąży w populacji. Należy wtedy tydzień lub dwa unikać kontaktu z chorymi, ponieważ od podania szczepionki, do wytworzenia odporności musi minąć przynajmniej tydzień – poinformowała Dengel.
Grypa jest chorobą wirusową przenoszoną drogą kropelkową. Najczęściej występuje w okresie jesienno- zimowym, gdy nadchodzi fala zachorowań trudno się nie zarazić. W tym czasie wszędzie czyhają na nas wirusy grypy – w autobusie, kinie, sklepie, czyli wszędzie tam, gdzie spotykamy się z innymi ludźmi. Przez pierwsze dwa dni choroby nie odczuwamy jeszcze żadnych objawów, jednak już wtedy zarażamy innych.
AHA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany