Sąsiedzi uratowali dom i życie staruszki

Tysiąc złotych strat to efekt pożaru, jaki wybuchł wczoraj w domu przy Łąkowej w Łubowicach. Straty mogły być wyższe, ale w porę zareagowali sąsiedzi. Około południa w jednym z pomieszczeń piwnicznych wybuchł pożar. - Najprawdopodobniej od popiołu z pieca zapaliły się materiały leżące w jego pobliżu – relacjonuje kapitan Roland Kotula z raciborskiej PSP.
Dym w porę zauważyli sąsiedzi, którzy wezwali straż i jednocześnie z zewnątrz, przez okienko piwniczne, zaczęli wężem ogrodowym wlewać wodę do pomieszczenia. - Zaryzykowali, bo mogli nawdychać się dymu, ale dzięki ich działaniu rozprzestrzenianie ognia było ograniczone – mówi Kotula. W działaniach gaśniczych brały udział 2 zastępy PSP z Raciborza i 1 zastęp strażaków ochotników z Brzeźnicy. W sumie 14 strażaków.
Równolegle do akcji gaśniczej nastąpiła ewakuacja 81-letniej kobiety. - Znajdowała się ona w domu, tuż nad piwnicą, trzeba było udzielić jej pomocy, ponieważ pod wpływem tego zdarzenia kobiecie znacznie wzrosło ciśnienie. Użyliśmy koca termicznego, tzw. "folii życia" – dodaje kapitan. Kobieta, która nie potrafi się poruszać o własnych siłach, po zakończeniu działań strażackich i oddymieniu mieszkania, została wniesiona do domu. Można zapobiec takim zdarzeniom. Przypominamy, że na popiół trzeba mieć specjalny żelazny pojemnik, a materiały palne nie mogą znajdować się bliżej niż metr od pieca – informuje Kotula.
Jak dodaje, sezon grzewczy wkrótce ruszy pełną parą, warto więc pamiętać o regularnym sprawdzaniu przewodów kominowych. Czyszczenie zapobiega uszkodzeniu komina, do którego może dojść np. w sytuacji zapalenia się sadzy w przewodach kominowych. Kończy się to zwykle uszkodzeniem komina, którego naprawa wiąże się ze sporymi kosztami. A co gorsze, zanieczyszczony komin może być przyczyną złego spalania paliwa i powstawania śmiertelnie trującego czadu.
kb
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany