Place zabaw kontra reforma oświaty. Czy inwestycje mają sens w obliczu zmian demograficznych?

Podczas poniedziałkowej komisji gospodarki radni Raciborza omawiali sprawozdanie z realizacji inwestycji miejskich, w tym planowane budowy i modernizacje placów zabaw. Dyskusja nabrała jednak szerszego kontekstu – miasto stoi bowiem przed koniecznością restrukturyzacji sieci placówek oświatowych, której szczegóły mają zostać przedstawione w październiku. Wątpliwości co do zasadności wydatków zgłosił radny Henryk Mainusz, pytając, czy w obecnej sytuacji inwestowanie w place zabaw przy szkołach i przedszkolach jest racjonalne.
– Chciałem zapytać o te środki na place zabaw. Czy uwzględniana jest już ewentualna reforma oświaty w Raciborzu? Teraz postawimy place przy szkołach czy przedszkolach, a potem co zrobimy? Wykopiemy je i przeniesiemy? – dociekał radny.
Odpowiedzi udzielił naczelnik Wydziału Oświaty, Krzysztof Żychski. – Inwestycje dotyczące placów zabaw nie uwzględniają ewentualnej planowanej reformy – stwierdził. To wywołało dalsze wątpliwości radnego Mainusza. – W takim wypadku to jest naprawdę ciekawe, że tak robimy. Potem co? Wykopiemy te urządzenia i przeniesiemy w inne miejsce? To też jest niemożliwe, bo konieczne będzie uzyskanie nowych certyfikatów na użytkowanie – zauważył.
Mimo pytań i zastrzeżeń, miasto realizuje kolejne zadania inwestycyjne. W wyniku przetargu wymiany urządzeń istniejącego placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 15 wraz z wykonaniem robót budowlanych podjęła się firma KW LUPUS sp. z o.o. z Bierunia. Wartość umowy, której podpisanie jest w toku, wynosi 459 958,50 zł, a termin realizacji ustalono na 70 dni od daty jej zawarcia.
Lista planowanych inwestycji obejmuje również: budowę naukowego placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 13 im. Stanisława Staszica, modernizację placu zabaw przy Przedszkolu nr 15, doposażenie placu zabaw w Przedszkolu nr 10 oraz przebudowę placu zabaw przy żłobku przy ul. Słonecznej 9.
Dyskusja wokół inwestycji w infrastrukturę dla najmłodszych to odzwierciedlenie szerszego problemu, z jakim mierzy się Racibórz. Liczba dzieci systematycznie spada, a koszty utrzymania oświaty rosną. Plan restrukturyzacji placówek oświatowych, którego szczegóły poznamy jesienią, może oznaczać konieczność zamknięcia niektórych szkół. To rodzi pytania, czy wydawanie setek tysięcy złotych na nowe place zabaw w placówkach, które mogą zostać objęte zmianami, jest uzasadnione.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany