Czy SIM to TBS? Radni spierali się, kto ma budować mieszkania

Prezydent ponowił wniosek o przystąpienie Raciborza do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej (SIM) Śląsk Południe. Radni ponowili swoją opinię, że wystarczy nam Raciborskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
Pod obrady komisji gospodarki Rady Miasta trafiła uchwała w sprawie wyrażenia zgody na przystąpienie Gminy Miasta Racibórz do spółki SIM Śląsk Południe spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Przedstawieniem zajął się wiceprezydent Dawid Wacławczyk.
- Ta sprawa nie jest nowa. Jakiś czas temu wyraziliście państwo negatywne zdanie. Teraz nie jesteśmy już współzałożycielem, ale możemy przystąpić. Historia pokazała, że SIM-y mają sens. Wiemy, że dzięki temu prace ruszyły w Kuźni Raciborskiej, Rydułtowach, Knurowie. Widać, że to po prostu działa. Stąd idea, żeby przedstawić państwu nieco zmienioną uchwalę. Chcemy, by w Raciborzu budowało się jak najwięcej mieszkań. Na start można zdobyć 3 mln złotych, a za to można już zrobić projekt i przeprowadzić prace przygotowawcze. SIM-y mają zdecydowanie większe możliwości niż TBS-y – mówił.
- Nic się nie zmieniło. TBS jest SIM-em. Te same warunki, pozyskiwanie środków. Różnica jest taka, że TBS-em zarządzamy my. W SIM-ach są przede wszystkim gminy, które nie mają TBS-ów. Życzę gminom, które nie mają odpowiednich warunków, by SIM im pomógł. I tak nie będziemy mogli budować na dwa fronty. Dla mnie nic się nie zmieniło, więc nie wiem z jakiego powodu się nad tym pochylamy – mówił radny Mirosław Lenk, były prezydent, dziś szef komisji finansów.
- Nie wiem czemu nie skorzystać z możliwości przytulenia 3 mln – stwierdził D. Wacławczyk. - Przepraszam bardzo, ale stwierdzenie „przytulić 3 mln” kojarzy mi się mocno pejoratywnie. Nie wiem po co nam obecność w SIM, ale może miasto, które utrzymuje spółkę piłkarską w klasie okręgowej za milion złotych z pewnością stać na obecność w wielu przedsięwzięciach – stwierdził rajca z Ocic.
Wiceprezydent Dawid Wacławczyk zauważył na zakończenie dyskusji, że do TBS takie środki nie spadną znikąd. - Może warto jednak byłoby z tego skorzystać – stwierdził. Uchwałę poddano pod głosowanie. Dwoje radnych głosowało za, sześciu przeciw, a trzech było nieobecnych.
Radni pochylili się także nad uchwałami przygotowanymi na najbliższą sesję Rady Miasta. Pierwszą z nich była uchwała w sprawie zmiany budżetu miasta na rok 2023 rok. Przedstawieniem dokumentu zajął się wiceprezydent Dawid Wacławczyk. Radni nie byli zadowoleni brakiem urzędników mogących odpowiedzieć na pytania, w związku z czym radny Marcin Fica złożył wniosek o nieopiniowanie uchwał budżetowych. Wniosek poddano pod głosowanie. Siedmiu radnych głosowało za, jeden przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Dwóch radnych było nieobecnych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz