Król Zbigniew będzie przez rok władał Raciborzem

Starym zwyczajem bractwa kurkowego, raciborzanom uroczyście okazano nowego króla brackiego, brata Zbigniewa Woźniaka.
Bractwo kurkowe istnieje w Raciborzu już od średniowiecza. Król kurkowy, czyli ten członek zacnej gildii, który wygrał strzelanie czarnoprochowe do tarczy królewskiej, przez rok nosił łańcuch – najważniejsze insygnium brackie, ciesząc się względami i szacunkiem mieszczan. Z racji koronacji, w mieście urządzano dawniej wielki festyn. Organizowano go przy Łąkowej, gdzie bractwo miało strzelnicę i swój dom, dziś tzw. pałacyk Rafako.
To niedaleko dawnej strzelnicy właśnie, w niedzielny poranek 18 czerwca, odbyło się kolejne królewskie strzelanie [więcej TUTAJ]. Tym razem - trafiając w dziewiątkę - wygrał je Zbigniew Woźniak. To znana w Raciborzu postać, ostatnio z racji twórczości literackiej, a wcześniej zakupu pałacu w Wojnowicach, gdzie funkcjonowało muzeum horroru.
Król ma dwóch marszałków - prawego Bogdana Pająka i lewego, Heinza Śmieszka. Obaj panowie podczas strzelania stanęli na drugim i trzecim podium.
Uroczyste przekazanie łańcucha brackiego - symbolu władzy królewskiej odbyło się w Muzeum. Potem, w uroczystym pochodzie z orkiestrą i mażoretkami na czele, bracia kurkowi, ich kurkowi goście z innych górnośląskich miast, a także włodarze - prezydent Dariusz Polowy i przewodniczący Rady Miasta Marian Czerner przeszli na Rynek. Tu nastąpiła oficjalna prezentacja króla Zbigniewa.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany