Rudnik szuka kierownika swojej służby zdrowia

Kandydaci na kierownika Samodzielnego Publicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Rudniku mogą składać oferty do 8 czerwca.
Rudnicki ZLA boryka się ostatnio z wieloma problemami. Pierwszy to kontrola NFZ i nałożona kara w kwocie ponad 220 tys. zł, kolejne to kłopoty kadrowe i przejście szefa jednostki na emeryturę. Gmina musi znaleźć sternika swojej jednostki. Chętni mogą składać aplikacje do 8 czerwca.
Sprawa kontroli pogorszyła finanse ZLA. Jesienią zeszłego roku, przypomnijmy, uwagę Departamentu Kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia zwróciła uwagę duża liczba recept refundowanych, wystawianych przez jednego z miejscowych lekarzy. Lekarz przepisywał na receptę refundowane leki pacjentom, których leczona choroba nie kwalifikowała do refundacji tych lekarstw. Ten tłumaczył, że chciał dobra pacjentów. NFZ to nie przekonało. W efekcie zażądano zwrotu ponad 222 tys. zł. Płatność rozłożono na raty, ale to i tak okazało się sporym wyzwaniem dla finansów ZLA.
W związku z tym, że zaczęło się mówić o prywatyzacji rudnickiej służby zdrowia, wójt Piotr Rybka wyjaśniał sytuację w oficjalnym piśmie, czytaj: Służba zdrowia w gminie Rudnik na rozdrożu. Brakuje medyków.
W kwietniu w związku z rezygnacją jednego z lekarzy konieczna była zmiana harmonogramu przyjęć. Czytaj: Nowy harmonogram przyjęć lekarzy w gminie Rudnik
Komentarze (0)
Dodaj komentarz