Zrób to sam: renowacja metalowych elementów mebli

Pierwszym etapem renowacji powinna być gruntowne sprawdzenie stanu mebla. Możliwe, że czas był łaskawy i wystarczy dokładne czyszczenie. Zwykłe detergenty powinny sobie poradzić z większością zabrudzeń, nawet w postaci smarów czy olejów. W czasie czyszczenia sprawdź dokładnie wszystkie zakamarki – rdza lubi się robić w zagłębieniach, kącikach i zagięciach. Jeśli ją znajdziesz, to znak, że potrzebne będzie jeszcze kilka zabiegów.

Usuwanie rdzy z mebli

Osuszony po czyszczeniu mebel, ustaw na specjalnym podkładzie np. foliowym. Najlepiej tego typu prace wykonywać na zewnątrz. Rdzę możesz usunąć z metalowej powierzchni za pomocą papieru ściernego, szczotki drucianej lub szlifierki – w zależności od stopnia skomplikowania i dostępności do skorodowanego miejsca. Jeśli z mebla odchodzi stara farba, może być konieczne jej usunięcie. Warto wówczas skorzystać z opalarki. Stara farba pod wpływem wysokiej temperatury mięknie i marszczy się, co pozwala łatwo ją zdjąć za pomocą szpachelki. Można też kupić specjalny preparat do zmiękczania starej farby. To dość pracochłonne, ale konieczne, jeśli chcemy, żeby nowa warstwa dobrze się trzymała i ładnie wyglądała.

Malowanie: czysta przyjemność!

Ostatni etap renowacji jest najprzyjemniejszy: malowanie! Najlepiej sięgnąć po dobrą farbę antykorozyjną np. Nobiles Stalochron. To farba 3 w 1, czyli pełni funkcję gruntu, podkładu i emalii. Można ją nakładać nawet bezpośrednio na rdzę. Tworzy na malowanej powierzchni elastyczną i wyjątkowo odporną powłokę. Pomalowany taką farbą mebel długo zachowa świeży wygląd. Farba antykorozyjna nadaje się do malowania mebli nie tylko przeznaczonych do domu, ale też do mebli ogrodowych. Jeśli chcesz, żeby efekt antykorozyjny był trwały, pomaluj mebel co najmniej dwiema warstwami, nakładanymi co ok. 6 h. Pozostaw go potem do wyschnięcia na co najmniej 24 h.

Koszt farb i sprzętu jest niewysoki, nakład pracy – niewielki, a mebel będzie jak nowy!