Stolarstwo to jego pasja

Mateusz Filip, drugoklasista z Zespołu Szkół Zawodowych Specjalnych w Raciborzu, zajął pierwsze miejsce w finale konkursu wojewódzkiego dla stolarzy „Najsprawniejszy w zawodzie”. Zmagania odbyły się 22 kwietnia w Częstochowie. Trzecie miejsce przypadło jego koledze Rafałowi Ligęzie.
Zakończyła się XV edycja konkursu skierowanego do uczniów szkół specjalnych. Nosił on tytuł „Najsprawniejsi w zawodzie”. – Niewątpliwie jest to jeden z najbardziej prestiżowych konkursów w naszym regionie – zapewnił Andrzej Spiczak, nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zasadniczej Szkole Zawodowej Specjalnej.
Konkurs rozgrywany jest w dwóch etapach: I – praktyczny wewnątrzszkolny, II – praktyczny i teoretyczny międzyszkolny. Biorą w nim udział uczniowie kształcący się w 12 zawodach, m.in. cukiernicy, kucharze małej gastronomii, rzeźnicy, murarze, tapicerzy, piekarze czy stolarze. Dla tych ostatnich pierwsza część II etapu, czyli praktyka, odbyła się 24 marca. Wzięli w niej udział uczniowie zawodówek z Częstochowy, Jastrzębia i Raciborza.
– Zadaniem uczestników było złożenie półki. Od oklejenia płyty biurowej, po powieszenie drzwi szafy na zawiasach – tłumaczył Andrzej Spiczak. Najlepszy mebel zrobił Mateusz Filip z I kasy ZSZS z Raciborza. Równie dobrą szafkę zmontował Rafał Ligęza z tej samej szkoły. Chłopak zajął III miejsce. – Nie jest to pierwszy sukces Rafała. W ubiegłym roku był I w finale tego konkursu – powiedział dumnie jego nauczyciel Spiczek.
Obaj zwycięzcy 22 kwietnia wzięli udział w finałowej części konkursu. Odbywała się ona w Częstochowie. Za zadanie mieli rozwiązać test wielokrotnego wyboru. – Przeważały pytania dotyczące nowych technologii stolarstwa, maszyn i obrabiarek do drewna. Ponadto padło pytanie z zakresu przepisów BHP oraz przedsiębiorczości – wylicza nauczyciel z ZSZS. – Test nie należał do najłatwiejszych, ale nabyłem wystarczająco wiedzy, żeby sobie poradzić z pytaniami – stwierdził laureat tegorocznej edycji Mateusz Filip. Trzecie miejsce zajął zeszłoroczny zwycięzca, Rafał Ligęza.
Stolarstwo to dla Mateusza nie tylko praca, to przede wszystkim pasja. – Przy nauce tego zawodu nie wystarczy tylko wiedza, trzeba mieć jeszcze zdolności manualne – zaznaczył Spiczek. Tego Mateuszowi nie brakuje. Chociaż jest dopiero w drugiej klasie, naprawia i składa w domu meble. – Większego zamówienia jeszcze nie dostałem, ale jakby się takie trafiło, to na pewno nie miałbym z tym problemu – zapewnił chłopak. – Lubię to, co robię i czuję się w tym zawodzie dobrze – dodał.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany