Metalowe granie w Kuźni
Zespół Coward Pride z Legnicy wystąpił w weekend Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej. Koncert odbył się w ramach cyklu „Scena Młodych”. Publiczność długo nie pozwalała zejść kapeli ze sceny. – Nie róbcie Kuźni, zagrajcie jeszcze jeden – krzyczeli.
– Muzyka będzie ostra – zapowiedział dyrektor Michał Fita, nim zespół Coward Pride pojawił się na scenie. Metalowa kapela z Legnicy zagrała w składzie: Karolina „Małpa” Tromsa (wokal), Adrian Stysiał (gitara solowa), Andrzej Stysiał (klawisze), Paweł Grześkowiak (bass), Michał Białka (perkusja), Marek Chłopicki (gitara rytmiczna).
Członkowie zespołu Coward Pride o swojej muzyce mówią, że to dobry heavy metal, który ma bawić, przyciągać i przede wszystkim cieszyć. Kapela brała udział w wielu przeglądach rockowych na terenie całej Polski oraz supportowała m.in. Moonlight, Esqarial czy Marylę Rodowicz. W Kuźni zaprezentowali takie utwory jak: Miliony Mądrych Głów, Pytanie, Listen to me czy Land zero. – Macie w Kuźni rewelacyjną scenę. Można skakać do woli – mówi wokalistka zespołu, Karolina Tromsa i dodaje, że na pewno tu wrócą.
Na koncercie bawiło się zaledwie 20 osób. – Widownia nie była duża, ale za to była aktywna. Przyszli ci, którzy chcieli przyjść. Dla nich warto robić koncerty – podkreślił dyrektor Michał Fita. Wielbiciele metalu długo nie pozwalali zejść zespołowi ze sceny. – Nie róbcie Kuźni, zagrajcie jeszcze jeden kawałek – krzyczeli rozentuzjazmowani.
Po koncercie fani ustawili się w kolejce po autografy do Karoliny Tromsy. – Ja poproszę o podpis na klacie – uprzedza Bartosz „Bary” Brzeźniak. – Dzisiaj się nie wykąpie, a jutro w tym miejscu zrobię sobie tatuaż. Koncert był w dechę, ja tylko na takie chodzę – dodaje zachwycony. – Świetny koncert. Jeśli jeszcze kiedyś przyjadą do Kuźni, to na pewno przyjdę posłuchać – zapewnia Mateusz Płachciak.
MaS
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany