Koniec świata i Patryk Party

W Pubie Koniec świata obchodzono wczoraj dzień św. Patryka, połączony z pierwszym dniem wiosny. Główną atrakcją wieczoru był koncert zespołu folkowego Elżbiety Skrzymowskiej oraz konkurs wiedzy, oczywiście dotyczący legendy o św. Patryku. Lokal odwiedziło jak zwykle sporo osób.
- Przyszłam tu dzisiaj ze względu na koncert – wyjaśnia Karolina. – Ja jestem tu z tego samego powodu, tym bardziej, że grają moi znajomi – mówi Małgorzata Petryk. – Jeszcze nie słyszałem tego zespołu, więc dlatego przyszedłem, poza tym taka muzyka mi naprawdę odpowiada – stwierdza Dawid Jaszczyszyn.
- Dzisiaj nie zabraknie irlandzkiej i bretońskiej muzyki oraz innych symboli Irlandii, takich jak zielone piwo, Jameson Iris Whisky czy likier Corolans. Cieszę się, że zespół folkowy przyjął zaproszenie, Koniec Świata to miejsce właśnie dla takich ludzi – przekonywał Dawid Wacławczyk.
Zespół Elżbiety Skrzymowskiej, grającej na skrzypcach i altówce, tworzą oprócz niej Zuzanna Zippel (flety), Piotr Komarnicki (gitara), Damian Małecki (gitara basowa), Jan Kucznierz (instrumenty klawiszowe) i Krzysztof Humeniuk (perkusja).
- Przez całe studia grałam w zespole folkowym. Po powrocie chciałam stworzyć coś podobnego w Raciborzu. Osoby, z którymi teraz gram, wcześniej nie znały muzyki folkowej. Podsunęłam im kilka płyt, przesłuchali je i stwierdzili, że to naprawdę fajne. Teraz staramy się wprowadzać coraz więcej kompozycji własnego autorstwa, w tym kierunku chcemy się rozwijać. Mamy też plany, by zacząć pokazywać się poza Raciborzem – zdradza liderka zespołu.
W przerwie pomiędzy irlandzkimi i bretońskimi balladami, Dawid Wacławczyk przybliżył wszystkim legendę o św. Patryku, patronie fryzjerów, górników i upadłych na duchu. Zaraz po tym przyszedł czas na konkurs. Można było wygrać płyty z muzyką i przewodnik turystyczny po Słowacji. Pytania były dość trudne, więc odpowiedzi na nie znały jedynie pojedyncze osoby, mimo to, nagrody szybko trafiły do rąk nowych właścicieli.
Koniec Świata organizując tego typu imprezy, przyjął na siebie rolę drugiego w Raciborzu centrum kulturalnego. I rzeczywiście, sprawdza się w tej funkcji, bo chyba żaden lokal w naszym mieście nie przyciąga takiej liczby osób, co ważne osób w różnym wieku, chcących w sposób oryginalny spędzić wolny czas – stwierdza jeden z klientów pubu.
Iwona Świtała
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany