Koszykówka. Biała Gwiazda zbledła w Raciborzu. Show Zuzanny Stęc

W miniony czwartek, 7 kwietnia w Arenie Rafako koszykarki RKK AZS Racibórz rozegrały swój ostatni mecz ligowy w sezonie 2021/2022. Przeciwniczkami ekipy Marcina Parzonki była druga drużyna Wisły Canpack Kraków.
Czwartkowe spotkanie zamykające starcia ligowe w sezonie 2021/2022 ułożyło się o wiele lepiej dla ekipy raciborzanek, które szybko wypracowały sporą przewagę, dając przyjezdnym jasny sygnał, że o wygraną będą miały w tym meczu niesłychanie ciężko. Pierwsza kwarta spotkania zakończyła się wynikiem 18:5.
W drugiej partii krakowianki wyrwane z letargu przez zmasowany atak raciborzanek wzięły się do odrabiania strat. A przynajmniej taki miały zamiar. Choć drugą kwartę zapisały na swym koncie koszykarki z grodu Kraka, to punkty zdobyte przez raciborzanki w połączeniu z tymi z kwarty pierwszej, sprawiły, że to ekipa Marcina Parzonki schodziła na przerwę przy stanie 35:25.
Po chwili odpoczynku przyszła pora na drugą połowę spotkania. Ta była już zdecydowanie bardziej wyrównana aniżeli pierwsza, ale nadal ze wskazaniem na AZS RKK Racibórz. W kwarcie numer trzy oba zespoły szły „łeb w łeb” od początku do końca. Partia ta zakończyła się ostatecznie rezultatem 16:16. Ostatnia kwarta czwartkowego meczu również była bardzo wyrównana, ale po końcowej syrenie to raciborzanki mogły cieszyć się z jej wygrania. Zwyciężyły 19:17, a całe spotkanie 70:58.
Choć do końcowego sukcesu w ostatnim meczu sezonu wkład miała praktycznie każda z zawodniczek, to na największe brawa i pochwały zasłużyła Zuzanna Stęc, która sama zdobyła prawię połowę punktów dla zespołu z Raciborza. Na konto koszykarki RKK powędrowało trzydzieści punktów!
RKK AZS Racibórz - Wisła Canpack Kraków II 70:58 (18:5; 17:20; 16:16; 19:17)
Punkty dla RKK AZS Racibórz: A. Botorek 4, Z. Stęc 30, W. Jacków 0, W. Zub 2, J. Karwot 8, K. Chuda 9, A. Bogusz 0, M. Opiatowska 13, A. Kucza 4, Z. Niżborska –
Trener zwycięskiej drużyny, Marcin Parzonka po meczu powiedział:
Po takim meczu na usta ciśnie się tylko jedno słowo: "Drużyna", taka przez duże D. Nasze dziewczyny zostawiły dzisiaj, zarówno na boisku, jak i na ławce wszystko co miały. Nasz okrzyk "siła sióstr", był dzisiaj widoczny w pełnej krasie. Byliśmy jednością, zespołem i to dało nam zwycięstwo. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy ten mecz od runu 14-0 i to niejako ustawiło dzisiejsze spotkanie. Wiedzieliśmy, że mamy tylko jedną rozgrywającą, a gramy z młodym i "wybieganym" zespołem, który może wywierać bardzo mocny press na rozgrywającą, także ten dobry początek był bardzo ważny, bo dzięki niemu całej drużynie grało się trochę łatwiej. Cieszymy się, że pokazaliśmy naszego ducha walki i ostatnie spotkanie sezonu wygraliśmy. W bardzo dobrych humorach rozpoczynamy krótkie "wakacje", po których wracamy do pracy już na kolejny sezon. Dziękujemy bardzo wszystkim kibicom, sponsorom, partnerom drużyny i wszystkim tym, którzy są dobrymi duchami naszego zespołu. To nasz wspólny sukces.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany