Koszykówka. Do zwycięstwa zabrakło niewiele

Koszykarki RKK AZS mogą mówić o sporym pechu. Początkowe mecze sezonu przegrały co prawda bezdyskusyjnie, ale w piątkowym (30.10) meczu były bliskie pierwszego zwycięstwa. Niestety, skończyło się jak zwykle...
Piątkowa porażka jest o tyle dotkliwa, że w starciu z UKS Dwójka Kamienica Polska zawodniczki Marcina Parzonki w pierwszej połowie spotkania były zdecydowanie lepsze. Po dwóch kwartach prowadziły różnicą dziesięciu punktów 22:33. Pozwalało to mieć nadzieję na pierwsze w sezonie 2020/2021 zwycięstwo.
Dziesięciopunktowe prowadzenie raciborzanek zamiast zmotywować je do dalszej walki o każdą piłkę, spowodowało rozluźnienie w szeregach zespołu RKK AZS. Drużyna z Kamienicy Polskiej skrzętnie to wykorzystała, niwelując przewagę drużyny prowadzonej przez Marcina Parzonkę. Druga połowa to już zdecydowana przewaga gospodyń, które wygrały w dwóch kolejnych kwartach 14:9 i 10:4. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 47:46...
Nie ma zatem nic bardziej bolesnego w koszykówce, jak posiadanie sporej przewagi, a następnie jej roztrwonienie i porażka jednym punktem. Raciborzanki pokazały jednak, że po początkowych bezdyskusyjnych porażkach, by nie powiedzieć pogromach, potrafiły postawić twarde warunki gry rywalowi. Oby w kolejnych meczach było podobnie, ale z lepszym rezultatem.
UKS Dwójka Kamienica Polska - RKK AZS Racibórz 47:46 (14:16; 9:17; 14:9; 10:4)
Punkty dla RKK AZS zdobywały: Zuzanna Stęc 19, Alicja Botorek 9, Anna Bogusz 8, Karolina Zimnicka 6, Wiktoria Jacków 4, Katarzyna Bugajska 0, Klaudia Buchter 0, Katarzyna Chuda 0, Zuzanna Niżborska 0, Alicja Kucza 0
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany