B klasa. Bez niespodzianki przy Tuwima

Zamykający tabelę zespół Ocic podejmował dziś ekipę LKS Grzegorzowice. Zdecydowanym faworytem była ekipa przyjezdnych, i choć ostatecznie wygrała to spotkanie, to zespół z Tuwima tanio skóry nie sprzedał.
To właśnie gracze Łukasza Pikuły strzelili gola jako pierwsi, co zdecydowanie zaskoczyło zespół Grzegorzowic. W 20 minucie piłkę w siatce bramki Grzegorza Wytrzymałego umieścił Adam Urbiński. Stracony gol podrażnił ambicję grzegorzowiczan, którzy już wcześniej mieli dogodne sytuacje, lecz brakowało im najważniejszego – celności. Tę udało się uzyskać w 31 minucie. Po strzale Mirosława Pniewskiego piłka zatrzepotała w siatce, a wynik brzmiał 1:1. Zdobyty gol dodał zespołowi z gminy Rudnik jeszcze więcej animuszu, dzięki czemu po kolejnych trzech minutach ekipa ta prowadziła już 1:2. Na listę strzelców ponownie wpisał się Mirosław Pniewski. Mimo starań obu ekip pierwsza połowa sobotniego pojedynku zakończyła się właśnie takim wynikiem.
Drugą część meczu nieco lepiej rozpoczęli gracze Ocic. W 49 minucie bramkarza gości pokonał Dawid Szymiczek, doprowadzając do wyrównania i euforii wśród kibiców gospodarzy. Wynik 2:2 z całą pewnością był dobrym rezultatem dla miejscowych. Ci jednak nie poprzestawali na tym i chcieli zagrać o pełną pulę. Niestety, błędy jakie popełniali w rozegraniu piłki zemściły się. W 62 minucie po raz trzeci a listę strzelców wpisał się Mirosław Pniewski. Trafienie to podcięło zdecydowanie skrzydła gospodarzy. Choć robili co w ich mocy nie potrafili sforsować defensywy Grzegorzowic. Goście nie mieli za to problemów z podchodzeniem pod bramkę Ocic. Jedna z takich sytuacji, z 83 minuty zakończyła się zdobyciem czwartego gola przez przyjezdnych. Tym razem na listę strzelców wpisał się Rafał Drożdż. Gdy kibice zaczęli powoli opuszczać trybuny obiektu sportowego przy Tuwima dzieła zniszczenia dokonał Rafał Płaszczyński, zdobywając gola dla Grzegorzowic i ustalając wynik spotkania na 2:5.
Porażka w sobotnim meczu praktycznie przekreśliła szanse na utrzymanie zespołu Ocic na szczeblu B klasy. Obecnie ekipa ta ma na swym koncie osiem punktów i uratować może ją jedynie cud. Zespół Grzegorzowic ma trzydzieści cztery oczka. Jego pozycja nie ulega zmianie, nadal zajmuje czwarte miejsce w tabeli B klasy Podokręgu Racibórz.
LKS Ocice – LKS Grzegorzowice 2:5 (1:2)
1:0 Adam Urbiński 20’
1:0 Mirosław Pniewski 31’
1:2 Mirosław Pniewski 34’
2:2 Dawid Szymiczek 49’
2:3 Mirosław Pniewski 62’
2:4 Rafał Drożdż 83’
2:5 Rafał Płaszczyński 90’
Żółte kartki: Mirosław Pniewski, Michał Jurecki, Rafał Drożdż (LKS Grzegorzowice)
Składy
LKS Ocice Racibórz: Denis Mikołajec - Marek Grela, Marcin Swandula (58. Karol Mainusch), Paweł Kołpiński (kpt.), Mirosław Szurgacz, Oliwer Mróz, Dawid Myśliwiec, Grzegorz Borys (70. Dawid Luda), Adam Urbiński, Dawid Szymiczek, Daniel Skupnik
Trener: Łukasz Pikuła
Kierownik drużyny: Sebastian Kasparek
LKS Grzegorzowice: Grzegorz Wytrzymały – Tomasz Rostek (90. Marian Gwóźdż), Marcin Tatara, Bartosz Winkler, Ireneusz Marcinkowski, Michał Jurecki (kpt.) [80.Rafał Płaszczyński],Michael Kiszka (74. Robert Parys), Paweł Karczewski, Rafał Drożdż, Sebastian Sekuła, Mirosław Pniewski (85. Walter Jurecki)
Pozostali rezerwowi: Waldemar Wycisk, Grzegorz Krybus, Jan Bulla
Trener: Marek Koliński
Kierownik drużyny: Franciszek Jurecki
Spotkanie sędziowali: Zdzisław Małys (sędzia główny); Piotr Jeziorski, Michał Brzostek (asystenci)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany