Koszykarki Minibasketball Racibórz na podium Bochnia Cup

Turniej, jak na zawody koszykarskie przystało, dostarczył wielu emocji. Nie brakowało także nieprzewidzianych zwrotów akcji. Udział w zmaganiach wzięło sześć zespołów: MKS MOS Wrocław, KSW Spartakus Jelenia Góra, KS Minibasketball Racibórz, gospodynie turnieju, czyli MOSiR Bochnia oraz dwa zespoły z zagranicy: HB Basket Praha (Czechy) i BK ASK Slavia Trnava (Słowacja).

W pierwszym dniu, choć zawodniczki z Raciborza pokazały się z dobrej strony, to na ich psychice odcisnęła się błędna decyzja sędziego. I choć arbiter przyznał się do błędu po meczu, to nie zmieniło to wyniku spotkania, które raciborzanki w starciu ze Slavią Trnava mogły wygrać jednym punktem. Dziewczęta pokazały jednak, że takie decyzje nie są im obce, oraz że się nimi nie przejmują. Na drugi dzień koszykarskich zmagań przygotowały tak mocną psychikę, że dokonały rzeczy praktycznie niemożliwej. Dzięki swej kosmicznej determinacji jako jedyne pokonały zespół późniejszego mistrza turnieju, czyli ekipę HB Basket Praga.

- Po końcowej syrenie na twarzach zawodniczek pojawiły się łzy wzruszenia. Wzruszenie okazywali także rodzice, których doping niósł ekipę jak na skrzydłach. Przewrotnie i uczciwie dziękujemy sędziemu za tę pomyłkę. To ona zdeterminowała zespół do tak heroicznej postawy, dając więcej radości niż dałaby wygrana turnieju

- relacjonuje Małgorzata Grzeszek-Kuliga, trenerka zespołu.

Ostatecznie zespół z Raciborza uplasował się na trzecim miejscu w turnieju. Do zawodniczek Minibasketball Racibórz trafiły także dwa wyróżnienia indywidualne. All stars turnieju została Maja Żok, natomiast tytuł najlepszej obrończyni trafił do Leny Licheckiej.