STOP betonowej dżungli. Racibórz miał dawniej więcej zieleni [FOTO]
- Wdrożymy zapisy, aby nie powstały tzw. betonowe dżungle - ogłosił na katowickiej konwencji PiS premier Mateusz Morawiecki. Rewitalizacja to tłumacząc z łaciny dosłownie "przywrócenie do życia, ożywienie". Wśród samorządowców coraz częściej słychać, że w polskim wydaniu to betonoza. Na starych zdjęciach widać, że Racibórz miał kiedyś więcej zieleni.
Najnowszy przykład to ulica Długa, zmodernizowana za pieniądze unijne (łączny koszt 3 mln zł) w myśl konceptu przyjętego przez poprzednie władze, który miał nadać jej kształt Odry. Chodziło o wizualizację legendy "O pięknej pasterce i księciu z Raciborza”, wedle której książę Racibor władający grodem nad Odrą podczas jednej ze swoich przejażdżek zakochał się w pięknej Ofce. Plany młodych co do ożenku pokrzyżować miał złośliwy potwór – wilkołak Liczyrzepa, uprowadzając nocą ukochaną Racibora. Książę ruszając konno z odsieczą zastosował podstęp. Przywiązał koniom dzwonki, licząc na to, że Liczyrzepa weźmie je za barany. Plan się powiódł. Przerażoną Ofkę udało się uwolnić. Zakochani wzięli ślub i żyli długo i szczęśliwie. Dodajmy, że pasterka, książę, Ofka i wilkołak to efekt wyobraźni projektanta nowej Długiej, a nie przekaz zaczerpnięty z bogatego skarba raciborskich legend i podań!
Mimo to przed rozpoczęciem inwestycji ratusz informował: - Jako, że legenda opowiada o zdarzeniach w grodzie nad Odrą, zdecydowano o pozostawieniu obecnego układu podwyższenia północnej części ulicy. Symbolizować będzie ona nadodrzańskie wały, natomiast niższa część ulicy rzekę Odrę. Wzdłuż całej Długiej ukryte w różnych miejscach zostaną dzwonki w formie mosiężnych odlewów i odcisków w nawierzchni, zawieszone na latarniach. Zadaniem pieszego będzie odszukanie wszystkich dzwonków. Informować o całym założeniu będą tablice zlokalizowane na początku i końcu ulicy.
Rzeczywiście bruk faluje, są dzwoneczki a nawet podświetlenia typu LED, tyle, że spacerowicz nie znajdzie tu zbyt wiele zieleni, która królowała w tym miejscu po przebudowie w latach 1980-1982. Zwracali na to uwagę radni wizytujący zrewitalizowaną Długą. Kręcili nosem, ale jeszcze poprzednie władze zapewniały, że zieleń potrzebuje czasu. Mówiąc wprost, będzie jej więcej jak urośnie.
Postulat premiera wyprzedziła zaprezentowana w lutym tego roku koncepcja zabudowy placu Długosza. Projekt Eko-Okien zakłada adaptację pokrycia dachu na ogród z rodzimymi gatunkami flory z całego regionu Bramy Morawskiej. Takie rozwiązania są już stosowane w wielu miastach zachodnich oraz w Polsce. W Raciborzu byłaby to innowacja.
Również stare pocztówki wskazują, że zieleni było kiedyś więcej, w tym na Rynku. Obszar wokół Kolumny Maryjnej był obsadzony drzewami. Być może warto do tego wrócić, dołożyć zdrój z dostępem do bieżącej wody (też dawniej był), a także wyeksponować odkryte podziemne relikty.
(waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz