Prezydent Polowy nie wybiera się do Sejmu
- Nie otrzymałem żadnych propozycji, nie planuję, nie myślałem - oświadczył dziś Dariusz Polowy zapytany podczas dzisiejszej konferencji prasowej o ewentualne kandydowanie do parlamentu w jesiennych wyborach.
Dariusz Polowy jest w bliskich kontaktach z parlamentarzystami PiS, m.in. europosłanką Izabelą Kloc, pojawia się na konwencjach tej partii i z PiS-em współtworzy koalicję w Radzie Miasta, ale o Sejmie czy Senacie nie myśli. - Byłoby to niepoważne traktowanie wyborców - dodał dziś na konferencji. Prezydent i jego najbliżsi współpracownicy, jak zapewnił, zostają w Raciborzu.
Najmocniejszym kandydatem z Raciborza będzie najprawdopodobniej minister Michał Woś, dziś radny sejmiku śląskiego, niegdyś radny miejski, blisko związany z Solidarną Polską i ministrem Z. Ziobrą. Wosiowi udało się załatwić wiele spraw dla Raciborza. Założył nawet specjalny profil.
Wysoko na liście PO będzie na pewno posłanka Gabriela Lenartowicz, członkini gabinetu cieni PO, była prezes Wojewódzkiego Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach i radna wojewódzka.
O kandydowaniu z list PiS na pewno myśli też Katarzyna Dutkiewicz. Mandat objęła niedawno, zasiadając w fotelu przy Wiejskiej, zwolnionym przez europoseł Izabelę Kloc. Musiała przez to oddać mandat radnej powiatowej, przysługujący jej do 2023 r. Do maja K. Dutkiewicz była szefową biura europosła Bolesława Piechy, ale ten nie zdobył reelekcji do Brukseli.
Powiat raciborski znajduje się w okręgu 30. rybnickim. Nasi kandydaci rywalizują o głosy z kandydatami z Rybnika, Żor, Jastrzębia Zdroju czy Wodzisławia Śląskiego.
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.