Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności11 października 201013:41

Klepka była mekką piwoszy

Klepka była mekką piwoszy - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Od 38 lat raciborzanie przychodzili tu na piwo. Rafakowcy, górnicy czy pracownicy betoniarni hucznie obchodzili tu swoje święta. W Wielkanoc, Nowy Rok czy Boże Narodzenie kolejki do baru ustawiały się już od 6.00 rano. 30 września 2010 r. bar Klepka otwarty był po raz ostatni.

– Stali klienci do dziś opłakują jego zamknięcie – zapewnia pani Mila, która od 10 lat pracowała w najsłynniejszym lokalu w mieście, Klepce. – Miał on swój specyficzny klimat, którego nie da się podrobić. Przychodziły tu całe pokolenia. Przy stoliku siedział dziadek, ojciec i wnuk – wspomina była barmanka. W letnie dni do Klepki przychodziły całe rodziny. – Matki siedziały na tarasie z maleńkimi dziećmi w wózkach – opowiada pani Mila. W Klepce nawiązywały się sympatie i przyjaźnie. To tu strapiony mąż czy kawaler mógł przyjść wyżalić się ze swoich problemów. Barmanki wysłuchiwały każdego i każdemu w miarę możliwości starały się doradzać. Ale także wiele uczyły się od swoich klientów. – Dzięki panom, którzy tu przychodzili, poznaliśmy wiele ciekawych przepisów kulinarnych – podkreśla pani Mila. – Częstymi gośćmi byli emeryci. Oni najczęściej gotowali w domu i dzielili się z nami nowymi pomysłami kulinarnymi – opowiada barmanka.

Dla wielu raciborzan Klepka była drugim domem. – To tu rafakowcy, pracownicy byłego Żelbetu czy górnicy zaczynali świętować – zapewnia doświadczona barmanka. Jednak najwięcej osób przychodziło podczas świąt. – W Boże Narodzenie, Wielkanoc czy Nowy Rok, gdy wszystkie inne lokale były zamknięte, u nas już od 6.00 rano ustawiały się kolejki do baru. Czasem były one tak długie, że ostatnie osoby stały na ulicy – wspomina pracownica Klepki.

– Niewątpliwie Klepka była mekką piwoszy. Na początku działalności lokalu sprzedawało się nawet 70 beczek piwa. Potem, gdy pojawiła się konkurencja o 80 procent mniej. Niemniej jednak bar zawsze był pełen ludzi – zapewnia pani Mila. Przychodzili tu nie tylko raciborzanie z pobliskich bloków. – Częstymi klientami byli mieszkańcy Tworkowa, Bieńkowic czy Markowic. Przychodzili po albo przed pracą. Klepka zawsze była pierwszym przystankiem przed pójściem do domu – mówi kobieta. Do baru zaglądali też przyjezdni. – Często popołudniami odwiedzali nasz kierowcy, którzy przywozili towary do Biedronki czy Henkla – dodaje doświadczona barmanka.

Teraz lokal stoi zamknięty i niebawem zostanie wyburzony. – Wielu klientów nie może się z tym pogodzić. W ostatnim dniu funkcjonowania lokalu przyszło ponad 60 stałych bywalców. Wszyscy wspólnie po raz ostatni wypili tu piwo, a o północy rozeszli się do swoich domów – relacjonuje była pracownica Klepki.

(k), (a)

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Nasz Racibórz 18.04.2025
17 kwietnia 202522:23

Nasz Racibórz 18.04.2025

Nasz Racibórz 11.04.2025
14 kwietnia 202520:31

Nasz Racibórz 11.04.2025

Nasz Racibórz 04.04.2025
3 kwietnia 202518:29

Nasz Racibórz 04.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.