Targ staroci w Krzanowicach. Coś na słodko i antyki

Aura przyniosła dziś sporą jak na październik dawkę ciepła, ale handlujących na krzanowickim ryneczku było mniej niż zwykle.
Organizatorzy planowali handel na wrzesień, ale ustalony termin kolidował ze znacznie większym Jarmarkiem na Granicy w Chałupkach. Dziś pojawiło się kilkunastu sprzedających. Bywało dużo więcej.
Były antyki, starocie i szpargały oraz sprowadzane używane rzeczy z Zachodu, a także kawa i coś słodkiego na stoisku dowodzonym przez radną Ewelinę Daniszewską.
Z ciekawostek - za 300 zł oferowano stary szyld firmy ubezpieczeniowej od pożarów, za 150 zł malutką złotą monetę dedykowaną św. Janowi Pawłowi II, za 450 zł monetę bitą z okazji 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, a za 100 zł oryginalną amerykańską skrzynkę na listy z czerwoną wajchą, którą podnosił listonosz, dając znak, że w środku jest korespondencja.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany