Od aportu do budowy droga daleka. Radni pytali o mieszkania w Raciborzu

Plany są co prawda ambitne, ale w tej kadencji nie ruszyła jeszcze budowa nowych bloków komunalnych. Temat stanął na poniedziałkowej komisji budżetu.
Okazją do dyskusji był projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wniesienie w formie aportu do Raciborskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. w Raciborzu, prawa własności działek gruntu, położonych w Raciborzu u zbiegu ulic Słowackiego, Matejki i Żeromskiego.
RTBS to spółka gminna, budująca bloki. Ostatnia wielka inwestycja z zeszłej kadencji to osiedle przy Łąkowej.
- Zmieniliśmy plan i przynajmniej ja uważam, że słusznie. Wniesienie aportem to rozumiem porządkowanie przyszłości i mam nadzieję, że niedalekiej – mówił o projekcie uchwały przewodniczący Mirosław Lenk. Teren przy SP 15 zajmują teraz korty. Z końcem października kończy się umowa użyczenia. Obszar ma być w przyszłości zabudowany.
Radna Anna Szukalska przypomniała wcześniejsze plany dotyczące tego terenu. - Swego czasu mówiono, że teren na Słowackiego zostanie przekazany deweloperowi. Nie mówię, że byłoby to dobre rozwiązanie. Mowa była także o mieszkaniach na Łąkowej oraz na Ostrogu. Czy można zaprosić pana prezesa RTBS, który wyjaśni sprawę dokładnie? - proponowała radna.
- Oczywiście można zaprosić pana prezesa, ale nie wiem, czy w ciągu dwóch dni znajdzie wolny termin. Zresztą, pan prezes był na sesji w maju, można było zapytać o niektóre tereny już wtedy – odparł wiceprezydent.
- A czy wiedział wtedy o terenach przy Słowackiego – dociekała radna A. Szukalska. - Jest to niemożliwe, by wiedział – stwierdził przewodniczący.
Do dyskusji powróciła radna Szukalska. - Czy znany jest harmonogram prac na Łąkowej, na Ostrogu? Mamy świadomość, że popyt na mieszkania jest. Nie jest prawdą, to co mówi wiceprezydent Wacławczyk, że kolejki nie ma. Ta kolejka jest. Chyba nie są to takie informacje, by trzeba było się obawiać, że pan prezes powie więcej niż oczekuje od niego prezydent? - grzmiała radna.
- Pani radna, to uchwała dotycząca wniesienia aportem terenów. Nie ma więc żadnych harmonogramów. Podejrzewam, że po tym pójdą kolejne kroki, w tym podniesienie udziałów w spółce, by ta była zdolna do zapłacenie podatku VAT od aportu, wykonania projektu i wielu innych spraw. Podobnie było zresztą w przypadku ulicy Łąkowej. W jej przypadku czekamy na decyzję BGK, jeśli będzie ona pozytywna, będzie można rozpisać przetarg. Kto teraz pani powie, czy to będzie w grudniu, czy w przyszłym roku? - stwierdził wiceprezydent Dominik Konieczny.
- Ja nie pytam o terminy, a o konkrety – odparła radna A. Szukalska, po czym przewodniczący zakończył dyskusję w tym temacie, gdyż jego zdaniem prowadziła ona donikąd.
Uchwałę poddano pod głosowanie. Pięciu radnych głosowało za, czterech wstrzymało się od głosu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz