Kto niszczy obraz naszego miasta? [LIST DO REDAKCJI]

Żyjemy w pięknym, starym mieście. Zapraszamy turystów, by odwiedzali nasze ulice i podziwiali starówkę. Władze miasta starają się dbać o pozytywny wizerunek raciborskiego rynku, a tymczasem zaledwie kilka metrów dalej ukazuje się odwiedzającym obraz zupełnie inny – przypominający trzeci świat. Porozrzucane śmieci przed śmietnikami, karmienie gołębi spleśniałym chlebem i resztkami z obiadu, które w konsekwencji zjadane są przez szczury. A tych w Raciborzu, niestety, jest coraz więcej.

I tu pojawia się pytanie: kto niszczy obraz naszego miasta? Odpowiedź jest prosta – sami mieszkańcy centrum. Ci, którzy nie mają świadomości lub trwają w starych, błędnych przyzwyczajeniach. Dlatego zwracam się zarówno do redakcji, jak i do samych mieszkańców. Jak nauczyć tych nieodpowiedzialnych sąsiadów, że śmieci wyrzuca się do wiaty śmietnikowej, a nie przed nią? Że gołębi nie karmi się starymi kośćmi i spleśniałym chlebem, bo to szkodzi zarówno ptakom, jak i całemu otoczeniu? Że za śmieci powstałe po remoncie mieszkania, które ktoś bez skrupułów wyrzuci do wspólnego pojemnika, płacimy wszyscy – ty, ja i każdy, kto korzysta z tego śmietnika? Czy naprawdę chcemy wyższych czynszów tylko dlatego, że ktoś pozbywa się w ten sposób gruzu?

Apeluję: reagujmy na takie sytuacje i edukujmy sąsiadów.

Załączam zdjęcie dużego, odremontowanego śmietnika przy ul. Solnej, Browarnej, Różanej i Długiej – oraz sterty śmieci wokół niego. Zachęcam też do spaceru na tyły Placu Dominikańskiego, gdzie odpady walają się po trawnikach.

Wywołuję do „tablicy” Miejski Zarząd Budynków oraz radnych Raciborza, aby pochylili się nad tym problemem.