Sto pączków od Malcharczyka prezydent kupił za swoje pieniądze
W związku z licznymi komentarzami dotyczącymi braku środków na promocję miasta, rzeczniczka magistratu poinformowała nas, że za rozdane raciborzanom pączki Dariusz Polowy zapłacił z własnej kieszeni.
Sto krepli prezydent kazał kupić już we wtorek w cukierni Adriana Malcharczyka. Częstował nimi na Rynku raciborzan. Na sesji budżetowej radni obniżyli tegoroczne nakłady na promocję do 100 tys. zł. Zakup stu pączków, jak zapewnia rzeczniczka magistratu Lucyna Siwek, nie obciążył budżetu miasta. Prezydent sięgnął do swojego portfela. Rzeczniczka obiecała przekazać informację w jaki sposób Dariusz Polowy zamierza "spalić" kalorie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz