Skargi na DPS Złota Jesień po wykryciu tu ogniska koronawirusa
Z powodu zakażenia koronawirusem do szpitala trafiło blisko 30 pensjonariuszy placówki z Ostroga. Część rodzin nie kryje rozżalenia postępowaniem DPS. Dyrekcja tłumaczy, że żadnych negatywnych sygnałów nie odebrała.
26 pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej Złota Jesień na Ostrogu trafiło 7 i 8 stycznia do szpitala, po tym jak wykryto u nich koronawirusa. Trzech seniorów hospitalizowano już wcześniej. Źródłem infekcji jest prawdopodobnie zakażenie środowiskowe. Zakażeni pensjonariusze zajmują pokoje na tzw. II piętrze. 4 stycznia przeprowadzono wśród nich testy. 5 stycznia potwierdzono dużą liczbę infekcji. Zakażone są też dwie osoby z personelu tego zespołu. II piętro od kilku dni było izolowane. W szpitalu mają zapewnioną odpowiednią pomoc medyczną.
Do naszej redakcji wpłynęły uwagi dotyczące działań DPS. - Ludzie są transportowani do szpitala bez objawów - informuje nas jeden z czytelników, pragnąć zachować anonimowość.
Obszerna lista uwag znalazła się na jednej z raciborskich grup na Facebook.com. - 8 stycznia pensjonariuszy DPS, którzy podobno są zakażeni covidem, przeniesiono do szpitala covidovego. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie to jak zostali potraktowani. Nikt ich nie uprzedził, że będą przenoszeni, więc nie mieli możliwości przygotować sobie niezbędnych rzeczy. "Zabrano" (tak zabrano, bo inaczej tego nie można określić) jak jakieś przedmioty, tak jak stali. Wśród tych osób, niestety, znalazła się moja mamusia, która nie ma żadnych objawów zakażenia - pisze internautka. - Przez to nieludzkie potraktowanie w szpitalu znalazła się bez niczego. Bez okularów, koszuli nocnej, ręcznika itp. Spała w rzeczach, w których ją przywieziono. Balkonik, który udało jej się zabrać, a bez którego nie porusza się, po prostu ulotnił się. Jakby tego było mało, to położono ją na sali 5-osobowej, na łóżku nie dostosowanym dla osoby mającej kłopoty z poruszaniem, więc jedyne co może robić, to leżeć, bo sama z łóżka nie wstanie. Obawiam się też o stan psychiczny po takim potraktowaniu - pisze córka 90-latki. - Już wcześniej miałam zastrzeżenia do opieki w tym DPS, ale ostatnia sytuacja przepełniła czarę goryczy. W poniedziałek piszę do starosty oficjalną skargę na dyrektorkę tego DPS. Zastanawiam się, czy osoba tak pozbawiona empatii powinna pracować w takim miejscu. Nie wspomnę już, że za taką "opiekę" i bardzo słabe wyżywienie opłata 3920 zł. jest chyba wygórowana. #sprawadlauwagi - kwituje kobieta.
- Mieszkańcy DPS „Złota Jesień”, którzy zostali skierowani do szpitala w dniu 7 i 8 stycznia br. byli zdiagnozowani testami real time PCR zleconymi przez Sanepid w Raciborzu – wszyscy mieli dodatnie wyniki, zostali przyjęci na odziały covidowe szpitala w Raciborzu. Każda hospitalizacja była uzasadniona względami medycznymi. Mieszkańcy DPS jak i rodziny mieszkańców od momentu uzyskania wyniku testu byli informowani przez personel o stanie zdrowia, jak również o konieczności hospitalizacji.
- Procedury w zakresie reżimu sanitarnego w szpitalu covidowym przewidują zabezpieczenie pacjenta w ubranie jednorazowe na czas hospitalizacji oraz we wszystkie niezbędne na czas pobytu rzeczy. W ślad za każdym mieszkańcem przekazano informację o ogólnym stanie zdrowia i przyjmowanych lekach. Każdy mieszkaniec pojechał do szpitala transportem medycznym w swoich prywatnych ubraniach, które po powrocie wrócą wraz z mieszkańcem, będą poddane kwarantannie i dekontaminacji.
Należy zaznaczyć, iż najważniejsze jest zdrowie i życie pacjenta oraz zabezpieczenie właściwej opieki medycznej – co zostało zrealizowane w pierwszej kolejności. Pracownicy DPS są w stałym kontakcie personelem szpitala, przede wszystkim w temacie stanu zdrowia naszych mieszkańców. Jednocześnie mając na uwadze komfort pobytu pacjentów w szpitalu oraz dopuszczone przez reżim sanitarny szpitala możliwości doposażenia – wszystkie niezbędne i możliwe do przekazania przedmioty codziennego użytku zostaną mieszkańcom dowiezione. Jest to standardowa praktyka, jak w każdych innych okolicznościach hospitalizacji mieszkańców DPS. Na dzień dzisiejszy wszystkie potrzeby naszych mieszkańców są zabezpieczone przez personel szpitala.
Jednocześnie nadmieniam, iż nie mieliśmy sygnałów ani uwag od rodzin w tej materii – tym bardziej zaskakuje informacja takiej treści w mediach społecznościowych. DPS „Złota Jesień” w Raciborzu od marca 2020 roku podejmuje profesjonalne działania oraz dokłada wszelkich starań, aby zabezpieczyć mieszkańców Domu w związku ze stanem epidemii COVID-19 - informuje Małgorzata Krawczyńska, dyrektor DPS „Złota Jesień” w Raciborzu.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany