Lokator zapomniał zakręcić gaz. Pożar sadzy przy Hulczyńskiej

Raport 998. W trakcie minionego weekendu strażacy z komendy przy Reymonta odnotowali dziesięć interwencji. Wyjeżdżali między innymi do kolizji na Rudzkiej w Babicach i Brzeskiej w Raciborzu. Sprawdź, jakie inne interwencje miały miejsce w ostatnich dniach.
Strażackie działania rozpoczęły się już w piątek o godzinie 8.00. Polegały one na dowożeniu wody pitnej do mieszkańców gminy Krzyżanowice. Kolejny wyjazd odnotowany został o godzinie 10.40. Do komendy przy Reymonta dotarła informacja z instalacji wykrywania pożarów z jednego z obiektów przy Eichendorffa. Po dojeździe strażaków na miejsce i sprawdzeniu terenu okazało się, że nie istnieje żadne zagrożenie.
O godzinie 12.42 trzy zastępy PSP popędziły na ulicę Rudzką w Babicach. Doszło tam do zderzenia trzech pojazdów: skody fabii, forda fiesty i opla vivaro. Na szczęście w zdarzeniu tym nikt nie odniósł obrażeń. Straty oszacowane zostały na kwotę 11000 złotych.
Kolejny zdarzenie miało miejsce o godzinie 20.25 przy ulicy Miechowskiej. Do Powiatowego Stanowiska Kierowani dotarła informacja, że na balkonie znajduje się mężczyzna, który chce skoczyć. Po dojeździe na miejsce strażacy rozłożyli skokochron. Na miejscu działała także policja. Ostatecznie po namowach mężczyzna otworzył mieszkanie i wpuścił stróżów prawa do środka. Udział w akcji brały trzy zastępy PSP.
O godzinie 21.13 na ulicy Brzeskiej w Raciborzu doszło do zderzenia golfa i renault. Straty w tym zdarzeniu oszacowane zostały na kwotę 10000 złotych. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Kilka minut po godzinie 22 trzy zastępy PSP udały się na ulicę Pomnikową, skąd napłynęła informacja o osobie siedzącej na parapecie. Po dojeździe strażaków na miejsce nikogo nie znaleziono. Zgłoszenie zostało zakwalifikowane jako alarm fałszywy.
Ostatnim zdarzeniem w piątek było zgłoszenie o tlenku węgla w jednym z mieszkań przy ulicy Skłodowskiej-Curie, które wpłynęło do PSK o godzinie 22.19. O niebezpieczeństwie lokatorów poinformowała czujka czadu. Po przyjeździe na miejsce strażacy dokonali pomiarów w lokalu oraz w innych mieszkaniach. Zagrożenia nie potwierdzono.
Pierwszy wyjazd w sobotę strażacy odnotowali o godzinie 12.32. Do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie o drzewie zagrażającym bezpieczeństwu. Strażacy udali się niezwłocznie na ulicę Sylwestra w Rudniku. Niestety, na miejscu okazało się, że nie ma możliwości rozstawienia drabiny mechanicznej. W związku z tym strażacy odstąpili od wycięcia drzewa. Przekazali miejsce przedstawicielowi urzędu gminy z poleceniem usunięcia drzewa.
Kolejną interwencję raciborscy strażacy odnotowali o godzinie 22.55. W jednym z lokali w budynku wielorodzinnym wyczuwalny był zapach gazu. Przyczyną ulatniania się było niezakręcenie zaworów kuchenki gazowej w jednym z mieszkań. Jeszcze przed przyjazdem strażaków kurki zakręcił jeden z sąsiadów. Strażacy dokonali pomiarów, przewietrzyli mieszkanie i zakręcili zawór z gazem w mieszkaniu. Zdarzenie spowodowane było problemami lokatora z pamięcią.
Ostatnie zdarzenie minionego weekendu miało miejsce o godzinie 15.29 w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Hulczyńskiej w Raciborzu. Doszło tam do pożaru sadzy w przewodzie kominowym. Przybyli na miejsce strażacy wygasili piec, wygarnęli materiał palny oraz dokonali pomiarów detektorem wielogazowym. Sprawdzili także przewód kominowy przy użyciu kamery termowizyjnej. Na szczęście obyło się bez strat i osób poszkodowanych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany